Ballada żebracza Jacek Kaczmarski

Korektę nadesłał
tymek22
tymek22
11 miesięcy temu
Komentarz: Dopisałem akordy do reszty zwrotek, dla wygody
Instrument: Gitara
Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Siedzę na placu Zamkowym a E Z tym, co na plecach zostało E7 a Sięgam po rozum do głowy A7 d Lecz rozum by żyć - to za mało! H7 E Tłuką o pierś resztki serca a E Serce nadzieją frymarczy E7 a Lecz - może jestem oszczerca - A7 d Serce - by żyć - nie wystarczy! H7 E Dajcie mi proszę, co łaska Żebrak - też człowiek do diaska! Śpiewać już nie mam siły Żarty mi się skończyły Mówią mi - wstań i zapracuj! Raz jeszcze zakasz rękawy Albo zabieraj się z placu Bo szpecisz piękno Warszawy Tu zagraniczni turyści Widzieć chcą cud odbudowy A ty wrażenia im niszczysz Żebrząc na placu Zamkowym Dajcie mi proszę, co łaska Żebrak - też człowiek do diaska! Śpiewać już nie mam siły Żarty mi się skończyły Gdybym łez trochę miał jeszcze To bym nad sobą zapłakał Kto dziś pamięta w tym mieście Że to ja budowałem barbakan! Człowiek bez daty urodzin Człowiek bez dnia swych imienin - Życie oddałem urodzie Renesansowych kamienic Dajcie mi proszę, co łaska Żebrak - też człowiek do diaska! Śpiewać już nie mam siły Żarty mi się skończyły Nigdy nikomu nie znany Po łokcie w glinie i w piachu Ryłem, jak kret tresowany Tunel na Trasie Wschód-Zachód Jakby mi było za mało Pracy do grobowej deski Póki sił jeszcze starczało Stawiałem Zamek Królewski Dajcie mi proszę, co łaska Żebrak - też człowiek do diaska! Śpiewać już nie mam siły Żarty mi się skończyły Nie mówcie więc, że coś niszczę a E Nie mówcie mi, że coś szpecę E7 a Bo moje ręce są czystsze A7 d Niż wasze myśli i serca H7 E Tkwić chcę tu duszą i ciałem a E Spróbujcie mi to odebrać! E7 a To miasto - ja zbudowałem A7 d By mieć na starość gdzie żebrać... H7 E a Dajcie mi proszę, co łaska Żebrak - też człowiek do diaska! Śpiewać już nie mam siły Żarty mi się skończyły
Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Siedzę na placu Zamkowym a E Z tym, co na plecach zostało E7 a Sięgam po rozum do głowy A7 d Lecz rozum by żyć - to za mało! H7 E Tłuką o pierś resztki serca a E Serce nadzieją frymarczy E7 a Lecz - może jestem oszczerca - A7 d Serce - by żyć - nie wystarczy! H7 E Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Mówią mi - wstań i zapracuj! a E Raz jeszcze zakasz rękawy E7 a Albo zabieraj się z placu A7 d Bo szpecisz piękno Warszawy H7 E Tu zagraniczni turyści a E Widzieć chcą cud odbudowy E7 a A ty wrażenia im niszczysz A7 d Żebrząc na placu Zamkowym H7 E Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Gdybym łez trochę miał jeszcze a E To bym nad sobą zapłakał E7 a Kto dziś pamięta w tym mieście A7 d Że to ja budowałem barbakan! H7 E Człowiek bez daty urodzin a E Człowiek bez dnia swych imienin - E7 a Życie oddałem urodzie A7 d Renesansowych kamienic H7 E Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Nigdy nikomu nie znany a E Po łokcie w glinie i w piachu E7 a Ryłem, jak kret tresowany A7 d Tunel na Trasie Wschód-Zachód H7 E Jakby mi było za mało a E Pracy do grobowej deski E7 a Póki sił jeszcze starczało A7 d Stawiałem Zamek Królewski H7 E Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a Nie mówcie więc, że coś niszczę a E Nie mówcie mi, że coś szpecę E7 a Bo moje ręce są czystsze A7 d Niż wasze myśli i serca H7 E Tkwić chcę tu duszą i ciałem a E Spróbujcie mi to odebrać! E7 a To miasto - ja zbudowałem A7 d By mieć na starość gdzie żebrać... H7 E a Dajcie mi proszę, co łaska a G a Żebrak - też człowiek do diaska! a G a Śpiewać już nie mam siły d E7 a Żarty mi się skończyły F E7 a


                      
Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Siedzę na placu Zamkowym            a E
Z tym, co na plecach zostało        E7 a
Sięgam po rozum do głowy            A7 d
Lecz rozum by żyć - to za mało!     H7 E
Tłuką o pierś resztki serca         a E
Serce nadzieją frymarczy            E7 a
Lecz - może jestem oszczerca -      A7 d
Serce - by żyć - nie wystarczy!     H7 E

Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Mówią mi - wstań i zapracuj!        a E
Raz jeszcze zakasz rękawy           E7 a
Albo zabieraj się z placu           A7 d
Bo szpecisz piękno Warszawy         H7 E
Tu zagraniczni turyści              a E
Widzieć chcą cud odbudowy           E7 a
A ty wrażenia im niszczysz          A7 d
Żebrząc na placu Zamkowym           H7 E

Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Gdybym łez trochę miał jeszcze      a E
To bym nad sobą zapłakał            E7 a
Kto dziś pamięta w tym mieście      A7 d
Że to ja budowałem barbakan!        H7 E
Człowiek bez daty urodzin           a E
Człowiek bez dnia swych imienin -   E7 a
Życie oddałem urodzie               A7 d
Renesansowych kamienic              H7 E

Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Nigdy nikomu nie znany              a E
Po łokcie w glinie i w piachu       E7 a
Ryłem, jak kret tresowany           A7 d
Tunel na Trasie Wschód-Zachód       H7 E
Jakby mi było za mało               a E
Pracy do grobowej deski             E7 a
Póki sił jeszcze starczało          A7 d
Stawiałem Zamek Królewski           H7 E

Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Nie mówcie więc, że coś niszczę     a E
Nie mówcie mi, że coś szpecę        E7 a
Bo moje ręce są czystsze            A7 d
Niż wasze myśli i serca             H7 E
Tkwić chcę tu duszą i ciałem        a E
Spróbujcie mi to odebrać!           E7 a
To miasto - ja zbudowałem           A7 d
By mieć na starość gdzie żebrać...  H7 E a

Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a


Dajcie mi proszę, co łaska          a G a
Żebrak - też człowiek do diaska!    a G a
Śpiewać już nie mam siły            d E7 a
Żarty mi się skończyły              F E7 a

Siedzę na placu Zamkowym            a E
Z tym, co na plecach zostało        E7 a
Sięgam po rozum do głowy            A7 d
Lecz rozum by żyć - to za mało!     H7 E
Tłuką o pierś resztki serca         a E
Serce nadzieją frymarczy            E7 a
Lecz - może jestem oszczerca -      A7 d
Serce - by żyć - nie wystarczy!     H7 E

Dajcie mi proszę, co łaska
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły
Żarty mi się skończyły

Mówią mi - wstań i zapracuj!
Raz jeszcze zakasz rękawy
Albo zabieraj się z placu
Bo szpecisz piękno Warszawy
Tu zagraniczni turyści
Widzieć chcą cud odbudowy
A ty wrażenia im niszczysz
Żebrząc na placu Zamkowym

Dajcie mi proszę, co łaska
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły
Żarty mi się skończyły

Gdybym łez trochę miał jeszcze
To bym nad sobą zapłakał
Kto dziś pamięta w tym mieście
Że to ja budowałem barbakan!
Człowiek bez daty urodzin
Człowiek bez dnia swych imienin -
Życie oddałem urodzie
Renesansowych kamienic

Dajcie mi proszę, co łaska
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły
Żarty mi się skończyły

Nigdy nikomu nie znany
Po łokcie w glinie i w piachu
Ryłem, jak kret tresowany
Tunel na Trasie Wschód-Zachód
Jakby mi było za mało
Pracy do grobowej deski
Póki sił jeszcze starczało
Stawiałem Zamek Królewski

Dajcie mi proszę, co łaska
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły
Żarty mi się skończyły

Nie mówcie więc, że coś niszczę     a E
Nie mówcie mi, że coś szpecę        E7 a
Bo moje ręce są czystsze            A7 d
Niż wasze myśli i serca             H7 E
Tkwić chcę tu duszą i ciałem        a E
Spróbujcie mi to odebrać!           E7 a
To miasto - ja zbudowałem           A7 d
By mieć na starość gdzie żebrać...  H7 E a

Dajcie mi proszę, co łaska
Żebrak - też człowiek do diaska!
Śpiewać już nie mam siły
Żarty mi się skończyły


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -0

Status: Odrzucona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • tymek22
    tymek22

    odrzucił opracowanie 11 miesięcy temu

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski

    Zapoznaj się z zasadami kontrybucji, takie rozpisanie akordów nie przejdzie już :) 11 miesięcy temu

  • koza
    koza

    Umieść akordy nad tekstem, a nie przy tekście (mimo że tak się robi w innych śpiewnikach na Wywrocie chcą wiedzieć dokładnie w którym miejscu pada akord z tekstem). Wtedy będzie i wygodnie i zgodnie z nową konwencją tego śpiewnika. 11 miesięcy temu

  • Artur Kasperski
    Artur Kasperski

    Dokładnie :) 11 miesięcy temu

  • tymek22
    tymek22

    Poprawie i wyślę, kiedyś tam gdzieś tam 11 miesięcy temu

anonim

Historia

tymek22
Dopisałem akordy do reszty zwrotek, dla wygody
Korekty 11 miesięcy temu