Nie dorosłem do swych lat Kult

Korektę nadesłał
Artur Koman
Artur Koman
9 miesięcy temu
Instrument: Gitara
Nie dorosłem do swych lat e H Masz mnie za nic dobrześ zgadł H e jak tak można? - pytam was e H Tyle lat marnować czas H e Nauczyłem w życiu się E a Paru rzeczy - wszystkich źle D H Ale moją dróżką idź e H Gdy się już nie daje żyć H e La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra e H La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza H e Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła E a A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, D H tylko popioły i kurz La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło I kiedy dłoń ściska szkło, w którym przez płyn błyska dno Inni zawsze wiedzą Co jak, dlaczego, gdzie i kto? Komu wziąć, a komu ciąć A ja nigdy, kurwa mać A już nie daj Boże gdy Jakaś się spodoba mi Zamiast brać bez zbędnych słów Plączę i się kończę znów La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja Mieć co się chce można tylko kiedy przegra się grę A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz tylko popioły i kurz La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy Ciebie się ma La, lam la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza Cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło Bądź ze mną, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to
Nie dorosłem do swych lat e H Masz mnie za nic dobrześ zgadł H e jak tak można? - pytam was e H Tyle lat marnować czas H e Nauczyłem w życiu się E a Paru rzeczy - wszystkich źle D H Ale moją dróżką idź e H Gdy się już nie daje żyć H e La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra e H La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza H e Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła E a A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, D H tylko popioły i kurz La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło I kiedy dłoń ściska szkło, w którym przez płyn błyska dno Inni zawsze wiedzą Co jak, dlaczego, gdzie i kto? Komu wziąć, a komu dać A ja nigdy, kurwa mać A już nie daj Boże gdy Jakaś się spodoba mi Zamiast brać bez zbędnych słów Plączę i się kończę znów La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja Mieć co się chce można tylko kiedy przegra się grę A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz tylko popioły i kurz La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy Ciebie się ma La, lam la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło Bądź ze mną, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to


                      
Nie dorosłem do swych lat                                e H
Masz mnie za nic dobrześ zgadł                           H e
jak tak można? - pytam was                               e H
Tyle lat marnować czas                                   H e
Nauczyłem w życiu się                                    E a
Paru rzeczy - wszystkich źle                             D H
Ale moją dróżką idź                                      e H
Gdy się już nie daje żyć                                 H e

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra  e H
La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza   H e
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła    E a
A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, D H
tylko popioły i kurz                                    

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra
La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło
I kiedy dłoń ściska szkło, w którym przez płyn błyska dno

Inni zawsze wiedzą Co
jak, dlaczego, gdzie i kto?
Komu wziąć, a komu dać
A ja nigdy, kurwa mać
A już nie daj Boże gdy
Jakaś się spodoba mi
Zamiast brać bez zbędnych słów
Plączę i się kończę znów

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra
La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja
Mieć co się chce można tylko kiedy przegra się grę
A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz
tylko popioły i kurz

La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy Ciebie się ma
La, lam la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza
Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło
Bądź ze mną, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to


Nie dorosłem do swych lat                                e H
Masz mnie za nic dobrześ zgadł                           H e
jak tak można? - pytam was                               e H
Tyle lat marnować czas                                   H e
Nauczyłem w życiu się                                    E a
Paru rzeczy - wszystkich źle                             D H
Ale moją dróżką idź                                      e H
Gdy się już nie daje żyć                                 H e

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra  e H
La, la, la, la - gdy po szklance koniak spływa jak łza   H e
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zła    E a
A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz, D H
tylko popioły i kurz                                    

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra
La, la, la, la - gdy po szklance koniak płynie jak łza
Gdy toczy noc wszystkich godzin ciemnych zdrady i zło
I kiedy dłoń ściska szkło, w którym przez płyn błyska dno

Inni zawsze wiedzą Co
jak, dlaczego, gdzie i kto?
Komu wziąć, a komu ciąć
A ja nigdy, kurwa mać
A już nie daj Boże gdy
Jakaś się spodoba mi
Zamiast brać bez zbędnych słów
Plączę i się kończę znów

La, la, la, la - wszystko prostsze gdy się śpiewa i gra
La, la, la, la - cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja
Mieć co się chce można tylko kiedy przegra się grę
A w sercu już zamiast krwi tylko popioły i kurz
tylko popioły i kurz

La, la, la, la - wszystko prostsze kiedy Ciebie się ma
La, lam la, la - po kieliszku koniak płynie jak łza
Cóż, że wszyscy są mądrzejsi niż ja
Utopi noc naszych godzin zimnych zdrady i zło
Bądź ze mną, bo w mgle lat zginie nam "la, la" - słuchaj to


Zasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.

Korekty +0 -2

Status: Odrzucona
Wartość: 2 punkty karmy

Głosy i komentarze

  • Artur Koman
    Artur Koman

    Poprawił opracowanie 9 miesięcy temu

  • Wojtek M
    Wojtek M
    Niezgodność z zasadami kontrybucji

    głosował za odrzuceniem z -70 punktami 9 miesięcy temu

  • Wiktor Sławuszewski
    Wiktor Sławuszewski
    Kontrybycja

    głosował za odrzuceniem z -30 punktami 9 miesięcy temu

  • Mateusz Błaż
    Mateusz Błaż

    Dzięki za poprawienie tekstu z rażących błędów! Natomiast zrobił się tu taki zwyczaj, że jak ktoś poprawia opracowanie to od razu czyni je całe zgodne z zasadami kontrybucji, tj umieszcza akordy nad całym tekstem w odpowiednich miejscach. Dałbyś radę zaopiekować się tak tym opracowaniem? 9 miesięcy temu

  • Stefan Siarzewski
anonim

Historia

Guitarist
Korekty 3 lata temu
Artur Koman
Korekty 9 miesięcy temu