Hymn Sanah
Instrument:
Gitara
Trudność:Średni
Początkujący
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja:Gis
A
Trudność:
Strojenie: klasyczne (E A D G H e)
Tonacja:
f
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzie
Cis
Rozlałeś tęczę blasków promienistą
Gis
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Dis
Gwiazdę ognistą
f
Jak puste kłosy z podniesioną głową
Cis
Stoję rozkoszy próżen i dosytu
Gis
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową
Dis
Ciszę błękitu
Cis Dis
Choć mi tak niebo
f
Ty złocisz i morze
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
Cis Dis
Ale przed Tobą
f
głąb serca otworzę
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
f
Jako na matki odejście się żali
Cis
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski
Gis
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Dis
Ostatnie błyski
f
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkany
Cis
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiem
Gis
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Dis
Długim szeregiem
Cis Dis
Żem je znał kiedyś
f
na polskim ugorze
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
Cis Dis
Choć wiem, że jutro
f
błyśnie nowe zorze
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
f
Żem często dumał nad mogiłą ludzi
Cis
Żem nie znał prawie rodzinnego domu
Gis
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Dis
Przy blaskach gromu
f
Ty będziesz widział moje białe kości
Cis
W straż nieoddane kolumnowym czołom
Gis
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Dis
Mogił popiołom
Cis Dis
Więc, że nieznane
f
gotujesz mi łoże
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
Cis Dis
Że nie wiem, gdzie się
f
w mogiłę położę
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
f
Kazano w kraju niewinnej dziecinie
Cis
Modlić się za mnie co dzień; a ja przecie
Gis
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie
Dis
Płynąc po świecie
f
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
Cis
Anieli twoi w niebie rozpostarli
Gis
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Dis
Patrzący — marli
Cis Dis
Więc, że modlitwa
f
dziecka nic nie może
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
Cis Dis
Nim się przed moją
f
nicością ukorzę
Gis Dis
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzie
C
Rozlałeś tęczę blasków promienistą
G
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
D
Gwiazdę ognistą
e
Jak puste kłosy z podniesioną głową
C
Stoję rozkoszy próżen i dosytu
G
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową
D
Ciszę błękitu
C D
Choć mi tak niebo
e
Ty złocisz i morze
G. D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C D
Ale przed Tobą
e
głąb serca otworzę
G D
Smutno mi Smutno mi, Boże
E
Jako na matki odejście się żali
C
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski
G
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
D
Ostatnie błyski
e
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkany
C
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiem
G
Widziałem lotne w powietrzu bociany
D
Długim szeregiem
C D
Żem je znał kiedyś
e
na polskim ugorze
G. D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C. D
Choć wiem, że jutro
e
błyśnie nowe zorze
G. D
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Żem często dumał nad mogiłą ludzi
C
Żem nie znał prawie rodzinnego domu
G
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
D
Przy blaskach gromu
e
Ty będziesz widział moje białe kości
C
W straż nieoddane kolumnowym czołom
G
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
D
Mogił popiołom
C. D
Więc, że nieznane
e
gotujesz mi łoże
G. D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C. D
Że nie wiem, gdzie się
e
w mogiłę położę
G. D
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Kazano w kraju niewinnej dziecinie
C
Modlić się za mnie co dzień; a ja przecie
G
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie
D
Płynąc po świecie
e
Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
C
Anieli twoi w niebie rozpostarli
G
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
D
Patrzący — marli
C. D
Więc, że modlitwa
e
dziecka nic nie może
G D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C D
Nim się przed moją
e
nicością ukorzę
G D
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzieC
Rozlałeś tęczę blasków promienistąG
Przede mną gasisz w lazurowej wodzieD
Gwiazdę ognistąe
Jak puste kłosy z podniesioną głowąC
Stoję rozkoszy próżen i dosytuG
Dla obcych ludzi mam twarz jednakowąD
Ciszę błękituC
Choć mi tak D
nieboTy
e
złocisz i morzeG.
D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C
Ale przedD
Tobągłąb s
e
erca otworzęG
Smutno mi Smutno mD
i, BożeE
Jako na matki odejście się żaliC
Mała dziecina, tak ja płaczu bliskiG
Patrząc na słońce, co mi rzuca z faliD
Ostatnie błyskie
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkanyC
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiemG
Widziałem lotne w powietrzu bocianyD
Długim szeregiemC
Żem je znał D
kiedyśna
e
polskim ugorzeG.
D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C.
D
Choć wiem, że jutro
e
błyśnie nowe zorzeG.
D
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Żem często dumał nad mogiłą ludziC
Żem nie znał prawie rodzinnego domuG
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudziD
Przy blaskach gromue
Ty będziesz widział moje białe kościC
W straż nieoddane kolumnowym czołomG
Alem jest jako człowiek, co zazdrościD
Mogił popiołomC.
D
Więc, że nieznane
go
e
tujesz mi łożeG.
D
Smutno mi Smutno mi, Boże
C.
D
Że nie wiem, gdzie się
w mog
e
iłę położęG.
D
Smutno mi Smutno mi, Boże
e
Kazano w kraju niewinnej dziecinieC
Modlić się za mnie co dzień; a ja przecieG
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynieD
Płynąc po świeciee
Na tęczę blasków, którą tak ogromnieC
Anieli twoi w niebie rozpostarliG
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnieD
Patrzący — marliC.
D
Więc, że modlitwa
e
dziecka nic nie możeG
Smutno mi Smutno mD
i, BożeC
Nim się przed mD
ojąni
e
cością ukorzęG
Smutno mi Smutno mi,D
Bożef
Smutno mi, Boże, dla mnie na zachodzieCis
Rozlałeś tęczę blasków promienistąGis
Przede mną gasisz w lazurowej wodzieDis
Gwiazdę ognistąf
Jak puste kłosy z podniesioną głowąCis
Stoję rozkoszy próżen i dosytuGis
Dla obcych ludzi mam twarz jednakowąDis
Ciszę błękituCis
Choć mi tak niDis
eboTy
f
złocisz i morzeGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
BożeCis
Ale przed TDis
obągłąb s
f
erca otworzęGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
Bożef
Jako na matki odejście się żaliCis
Mała dziecina, tak ja płaczu bliskiGis
Patrząc na słońce, co mi rzuca z faliDis
Ostatnie błyskif
Dzisiaj na wielkim morzu obłąkanyCis
Sto mil od brzegu, sto mil przed brzegiemGis
Widziałem lotne w powietrzu bocianyDis
Długim szeregiemCis
Żem je znał kiDis
edyśna
f
polskim ugorzeGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
BożeCis
Choć wiem, że jDis
utrof
błyśnie nowe zorzeGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
Bożef
Żem często dumał nad mogiłą ludziCis
Żem nie znał prawie rodzinnego domuGis
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudziDis
Przy blaskach gromuf
Ty będziesz widział moje białe kościCis
W straż nieoddane kolumnowym czołomGis
Alem jest jako człowiek, co zazdrościDis
Mogił popiołomCis
Więc, że nieznDis
anego
f
tujesz mi łożeGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
BożeCis
Że nie wiem, gdzieDis
sięw mog
f
iłę położęGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
Bożef
Kazano w kraju niewinnej dziecinieCis
Modlić się za mnie co dzień; a ja przecieGis
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynieDis
Płynąc po świecief
Na tęczę blasków, którą tak ogromnieCis
Anieli twoi w niebie rozpostarliGis
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnieDis
Patrzący — marliCis
Więc, że modDis
litwaf
dziecka nic nie możeGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
BożeCis
Nim się przed mDis
ojąnic
f
ością ukorzęGis
Smutno mi Smutno mi,Dis
BożeZasada Dobrego Harcerza
Wprowadzamy kilka zmian w zasadach kontrybucji. Przeczytaj co się zmieniło: Aktualizacja zasad.Korekty +0 -0
Status: OdrzuconaWartość: 2 punkty karmy
odrzucił opracowanie 6 miesięcy temu