Kup pan konia Ewa i Jerzy Włodarek
Tekst piosenki
Kup pan konia, kup pan konia, perszerona
Siwych włosów, białych kudłów ma od metra
Pociągowy, lecz arabów krew w nim płynie
Kup pan konia, kup pan konia, czasu nie trać
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
Bierz pan konia, bierz pan konia, to nie heca
Z kopyt końskich lecą iskry, to nie świeca
Pociągowy, choć nienowy, bez połysku
Bierz pan konia, bierz pan konia tuż przy pysku
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
Nie bij konia, nie bij konia, do cholery
Stare konie w młodych oczach to frajery
Ale prawda to niezbita jak świat światem
Nie bij konia, nie bij konia, koń ci bratem
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
[3x:]
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
Siwych włosów, białych kudłów ma od metra
Pociągowy, lecz arabów krew w nim płynie
Kup pan konia, kup pan konia, czasu nie trać
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
Bierz pan konia, bierz pan konia, to nie heca
Z kopyt końskich lecą iskry, to nie świeca
Pociągowy, choć nienowy, bez połysku
Bierz pan konia, bierz pan konia tuż przy pysku
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
Nie bij konia, nie bij konia, do cholery
Stare konie w młodych oczach to frajery
Ale prawda to niezbita jak świat światem
Nie bij konia, nie bij konia, koń ci bratem
Bo to koń z końskich mas
Pracę zna, ceni czas
Zdrowy koń, poda dłoń, gdy potrzeba
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba
[3x:]
To nie wic ani blef
Ciągnie, gdzie każe szef
Może też i pociągnąć cię do nieba