Za kółkiem Ewa i Jerzy Włodarek

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wyruszał w trasę świtem bladym
Czasami jeszcze ciemno było
Siadał za kółkiem z termosem kawy
I tak do nocy latem, zimą

Trzy czwarte życia w tej szoferce
Mijał zdarzenia, miasta, ludzi
Żeby utulić samotne serce
W czułych ramionach chciał się budzić

A każda wierzyła, że on do niej jedzie
Czekały dziewczyny jak na pewny deszcz
A każda ufała, że jest tą jedyną
I serce jej biło, gdy zapadał zmierzch

A każda marzyła, że w słońcu przyjedzie
To zdarzyć się musi, pozna jego twarz
I każda liczyła szalona dziewczyna
Że z nią pozostanie już na zawsze raz
Na zawsze raz

Wymykał się, gdy jeszcze spały
Sprawdzał na mapie trasę imion
Do dechy cisnął, dodawał gazu
Bo smutkiem znów się zanosiło

Bo tyle ciepła potrzebował
Pieszczot, serdecznych dotknięć dłoni
"Biedny malutki" - mówiły o nim
Gdy żalił się, jak źle bez żony

A każda wierzyła, że on do niej jedzie
Czekały dziewczyny jak na pewny deszcz
A każda ufała, że jest tą jedyną
I serce jej biło, gdy zapadał zmierzch

A każda marzyła, że w słońcu przyjedzie
To zdarzyć się musi, pozna jego twarz
I każda liczyła szalona dziewczyna
Że z nią pozostanie już na zawsze raz
Na zawsze raz

Mijały dni, miesiące, lata
Już ciężarówką jeździł trzecią
Trochę posiwiał i jakby zmężniał
Nawet dał życie czworgu dzieciom

Wspaniałomyślny był niezwykle
Czasami przywiózł prezent, kwiaty
Czuły, pogodny i sprawiedliwy
Dzielił miłością według mapy

A każda marzyła, że w słońcu przyjedzie
To zdarzyć się musi, pozna jego twarz
I każda liczyła szalona dziewczyna
Że z nią pozostanie już na zawsze raz
Na zawsze raz




Oceń to opracowanie
anonim