Fest Fałda Vida

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Muszę znów do szkoły iść, szkołę życia muszę zdać,
by po wywiadówce w domu swemu dziecku nie dać w twarz
Znowu bombę w kasie mam i o wódce myślę wciąż,
bo kulawy ze mnie szef i do bani ze mnie mąż
I puszczają słabe nerwy, w nocy już nie będę spał,
bo za kłopot ze zleceniem zjebał mnie bogaty cham
Jak poradzić sobie z babą, której zawsze ze mną źle
tyle ciosów z każdej strony, nie ujadę dalej, nie!

Fest boli gdy od najgłupszego oberwiesz
w mojej szkole zawsze tak robili na przerwie
Nie wiem skąd brały się pokemony co każą
rozbić twarz, łamać nos najsłabszemu na wu-efie
(nie wiem)

Zapach perfum, sztuczna woń, jakby lodem skuty strach
patroszycie, to co kocham, bo wam wrażliwości brak
Tacy skromni, wiarygodni i correct, i tacy fair
to tuningowana wolność, po liftingu PRL
O mnie juz nie piszcie 'człowiek', moja wartość stoi tak
jak na rynku pracy towar, jak potencjał DNA
A ja chciałbym się zachwycić, dzieckiem być przewinąć czas
by tak było muszę złamać swoje życie jeszcze raz!
Jeszcze raz!
Jeszcze raz!


Z kolorowej tożsamości, stadionowych wielkich miast
z własnej skóry szyję flagę, wciągam ją na sztywny pal
Jestem Azją, Europą, Ameryką jestem też
nienawidzę tej piosenki, co za chuj napisał tekst?
Znam szczerość i uczciwość, popielizną żygam, wstyd
na uczuciach gram jak Chopin, mam wyrzuty, kaca, łzy
Najpierw serca konfesjonał, potem tropikalny las
ja nie czekam, bo nie zdążę, ja pożyczę ci pieniądze


Wiem, że tracę wiarygodność i do siebie czuję żal
kiedy pienię się jak debil, opisując własny kraj
Gdy spotykam celebrytów, to ja za nich wsydzę się
bo to kukły na sprężynkach, które myślą że są great
Jestem bossem telewizji i produkuję ekstra szajs
co wam robi z mózgów jebde, z emerytów zdziera hajs
Ja ten system wymyśliłem, jestem macher, jestem pan
media to jest moja suka i jednostki pośród mas




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim

Najpopularniejsze piosenki Fałda Vida