Na strandzie Helu Gdańska Formacja Szantowa
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
1 ulubiony
Na strandzie Helu fałszywy ogień
W pułapkę statek ma zwabić
Bo głód bo bieda, statki bogate
A zima sroga- wie dobrze Depka
Jakoś trza sobie poradzić
Jeśli zostanie choć jeden świadek
Jeżeli księciu doniesie
Chłopy zapłacą gardłem a książę
Wie dobrze Depka
Na mieczach wioskę rozniesie
Jaki on zbój jak on je swój
Wie że trza robić co trzeba
Taki on zły jak ja i ty
Wie dobrze Depka
Bez chleba wyżyć się nie da
Na strandzie Helu statek rozbity
Złupiony prawie do szczętu
Tych, co przeżyli- chłopów czy baby
Trza szybko dobić- wie dobrze Depka
I wrócić ich do odmętu
Na strandzie Helu po statkach wielu
Ni śladu już nie zostało
W sztormowe noce fałszywe ognie
Wciąż będą palić- wie dobrze Depka
Chociaż już niesie złą sławą
Jeśli zostanie choć jeden świadek…
Jaki on zbój jak on je swój…
Na strandzie Helu dziwny rozbitek
Biskup w bogatym ornacie
Błaga o litość modlitwy śpiewa
Hej, będzie bieda- wie dobrze Depka
Ale nikt nie chce być katem
Na strandzie Helu dziesięć lat mija
Biskup już w cuda nie wierzy
W dal z wiatrem lecą łacińskie pieśni
Kiedyś dolecą- wie dobrze Depka
Książę z drużyną przybieży
Jeśli przeżyje choć jeden świadek
Jeżeli księciu doniesie
Lecz jak tu zabić świętego człeka
Wie dobrze Depka
Że nieba też bać się trzeba
Jaki on zbój jak on je swój…
Na strandzie Helu chłopów wieszają
Depkę do masztu związano
Zalali smołą lichą pałubę
Nosiły wiatry ognistą łódkę
Przez cały wieczór noc całą
Na strandzie Helu wieki mijają
Ludzie gadają, co wiedzą:
Jak kto zobaczy ognistą łódkę-
Niemiec czy Rusek, Polak, Kaszuba
Nie ujdzie z życiem przed Depką
d
a7
F
C
W pułapkę statek ma zwabić
d
a7
d
a7
Bo głód bo bieda, statki bogate
d
a7
F
C
A zima sroga- wie dobrze Depka
d
a7
d
a7
Jakoś trza sobie poradzić
d
a7
d
a7
Jeśli zostanie choć jeden świadek
e
h7
G
D
Jeżeli księciu doniesie
e
h7
e
h7
Chłopy zapłacą gardłem a książę
d
a7
F
C
Wie dobrze Depka
d
a7
Na mieczach wioskę rozniesie
d
a7
d
a7
Jaki on zbój jak on je swój
C
F
C
G
Wie że trza robić co trzeba
C
F
C
G
Taki on zły jak ja i ty
e
h7
G
D
Wie dobrze Depka
e
h7
Bez chleba wyżyć się nie da
e
h7
e
h7
Na strandzie Helu statek rozbity
Złupiony prawie do szczętu
Tych, co przeżyli- chłopów czy baby
Trza szybko dobić- wie dobrze Depka
I wrócić ich do odmętu
Na strandzie Helu po statkach wielu
Ni śladu już nie zostało
W sztormowe noce fałszywe ognie
Wciąż będą palić- wie dobrze Depka
Chociaż już niesie złą sławą
Jeśli zostanie choć jeden świadek…
Jaki on zbój jak on je swój…
Na strandzie Helu dziwny rozbitek
Biskup w bogatym ornacie
Błaga o litość modlitwy śpiewa
Hej, będzie bieda- wie dobrze Depka
Ale nikt nie chce być katem
Na strandzie Helu dziesięć lat mija
Biskup już w cuda nie wierzy
W dal z wiatrem lecą łacińskie pieśni
Kiedyś dolecą- wie dobrze Depka
Książę z drużyną przybieży
Jeśli przeżyje choć jeden świadek
Jeżeli księciu doniesie
Lecz jak tu zabić świętego człeka
Wie dobrze Depka
Że nieba też bać się trzeba
Jaki on zbój jak on je swój…
Na strandzie Helu chłopów wieszają
Depkę do masztu związano
Zalali smołą lichą pałubę
Nosiły wiatry ognistą łódkę
Przez cały wieczór noc całą
Na strandzie Helu wieki mijają
Ludzie gadają, co wiedzą:
Jak kto zobaczy ognistą łódkę-
Niemiec czy Rusek, Polak, Kaszuba
Nie ujdzie z życiem przed Depką