Chinka i książę Grażyna Alber

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Była sobie mała Chinka, porcelanka, pajęczynka
Nóżki zimne zawsze miała, bo jej miłość nie rozgrzała
Zimne serce, zimne rączki, zimne młodych piersi pączki
Pewnej nocy na paluszkach przyszła do niej chińska wróżka
Wyszeptała słowa te: o, o, o, o, o.

Pocałunki, to dla Chinki; pomarańcze, mandarynki.
Na rozstaje musisz chodzić; przy księżycu młodym brodzić
Mieć przy sobie dwa opale i powtarzać słodkie żale
Zanim zrobisz pięć okrążeń, przyjdzie z boru piękny książę i utuli serce Twe

Uwierzyła mała Chinka, porcelanka, pajęczynka
Lecz się zjawił książę z bajki, co porzucił dla niej fajki
Dobry w życiu, miły w łóżku. Mówił do niej: „mój Okruszku”
Urodziła trzy dziewczynki, oczywiście: same Chinki
Takie zimne, te jej… jeejeej, i jeej…

Pocałunki, to dla Chinki (…) / I utuli serce Twe.




Oceń to opracowanie
anonim