Już się wie Hanka Ordonówna
Tekst piosenki
Po czem poznać, nie wiem, coś się w oczach nagle lśni
Coś w dłoni jest, gdy rękę najzwyczajniej poda mi
W głosie coś odezwie się, znajomy serca ton
I on sam jeszcze nie wie nic, a ja wiem już, że to on
I już się wie, że teraz jeszcze dzień, że teraz jeszcze dwa, i będzie źle…
Źle chyba nie, bo potem jeszcze dzień, bo potem jeszcze dwa, i wciąż jak w śnie…
Po wiosennemu, po kwitnącemu, na wprost, na przełaj poprzez maj
Siedmiomilowe kroki rób, bo gonisz miłość, tę po grób
Już nie, już trwa, i teraz jeszcze dzień, i teraz jeszcze dwa, tra li tra la
Po czem poznać, nie wiem, coś przeleci jakby mier (?)
Coś w oczach zgaśnie mu, gdy w zamyśleniu ściągnie brew
W głosie zabrzmi obcy ton, niedosłyszalny zgrzyt
I on sam jeszcze nie wie nic, ale ja już mam swój spryt:
I już się wie, że teraz jeszcze dzień, że teraz jeszcze dwa, i będzie źle…
Źle chyba nie, bo potem jeszcze dzień, bo potem jeszcze dwa, i jakby mgła…
Nagle potem, w tej mgle z powrotem na przełaj przez miniony maj
W siedmiomilowych butach hen, a wszystko razem … wskaże
Już nic, już mrok, i tylko jeszcze rok, i tylko jeszcze dwa, tra li tra la…
Coś w dłoni jest, gdy rękę najzwyczajniej poda mi
W głosie coś odezwie się, znajomy serca ton
I on sam jeszcze nie wie nic, a ja wiem już, że to on
I już się wie, że teraz jeszcze dzień, że teraz jeszcze dwa, i będzie źle…
Źle chyba nie, bo potem jeszcze dzień, bo potem jeszcze dwa, i wciąż jak w śnie…
Po wiosennemu, po kwitnącemu, na wprost, na przełaj poprzez maj
Siedmiomilowe kroki rób, bo gonisz miłość, tę po grób
Już nie, już trwa, i teraz jeszcze dzień, i teraz jeszcze dwa, tra li tra la
Po czem poznać, nie wiem, coś przeleci jakby mier (?)
Coś w oczach zgaśnie mu, gdy w zamyśleniu ściągnie brew
W głosie zabrzmi obcy ton, niedosłyszalny zgrzyt
I on sam jeszcze nie wie nic, ale ja już mam swój spryt:
I już się wie, że teraz jeszcze dzień, że teraz jeszcze dwa, i będzie źle…
Źle chyba nie, bo potem jeszcze dzień, bo potem jeszcze dwa, i jakby mgła…
Nagle potem, w tej mgle z powrotem na przełaj przez miniony maj
W siedmiomilowych butach hen, a wszystko razem … wskaże
Już nic, już mrok, i tylko jeszcze rok, i tylko jeszcze dwa, tra li tra la…