Ognisko w lesie Irena Woźniacka
Tekst piosenki
Płonie ognisko w lesie
Iskry roznosi wiatr
Harcerze na polanie
W namiotach będą spać
A wiatr od morza wieje
Jak od tysięcy lat
Polskie, nasze dzieje
Na pamięć pewnie zna
Hej, wietrze znad morza, wiej nam, wiej
Siądź z nami przy ognisku
Hej, iskro z polana, świeć się, świeć
Migocz nam aż do świtu
Hej, druhu, kolego, z nami siądź
To nasza wieczornica
Z rąk naszych spleciemy wielki krąg
Harcerski to obyczaj
Płonie ognisko w lesie
Noc całą aż po świt
A gdzieś tam na strażnicy
Światełko w mroku lśni
Żołnierze nad Bałtykiem
Codzienną pełnią straż
Niejeden raz wopista
Przy ogniu z nami siadł
Hej, wietrze znad morza, wiej nam, wiej
Siądź z nami przy ognisku
Hej, iskro z polana, świeć się, świeć
Migocz nam aż do świtu
Hej, druhu, kolego, z nami siądź
To nasza wieczornica
Z rąk naszych spleciemy wielki krąg
Harcerski to obyczaj
Iskry roznosi wiatr
Harcerze na polanie
W namiotach będą spać
A wiatr od morza wieje
Jak od tysięcy lat
Polskie, nasze dzieje
Na pamięć pewnie zna
Hej, wietrze znad morza, wiej nam, wiej
Siądź z nami przy ognisku
Hej, iskro z polana, świeć się, świeć
Migocz nam aż do świtu
Hej, druhu, kolego, z nami siądź
To nasza wieczornica
Z rąk naszych spleciemy wielki krąg
Harcerski to obyczaj
Płonie ognisko w lesie
Noc całą aż po świt
A gdzieś tam na strażnicy
Światełko w mroku lśni
Żołnierze nad Bałtykiem
Codzienną pełnią straż
Niejeden raz wopista
Przy ogniu z nami siadł
Hej, wietrze znad morza, wiej nam, wiej
Siądź z nami przy ognisku
Hej, iskro z polana, świeć się, świeć
Migocz nam aż do świtu
Hej, druhu, kolego, z nami siądź
To nasza wieczornica
Z rąk naszych spleciemy wielki krąg
Harcerski to obyczaj