Szumią jodły Jacek Wójcicki
Tekst piosenki
-
1 ulubiony
Szumią jodły na gór szczycie,
Szumią sobie w dal!
I młodemu smutne życie,
Gdy ma w sercu żal...
Z innych ludzi do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna
Dziewczyno moja! Dziewczyno moja!
Już w dziecinne lata nasze
Ja do czarnych skał
Po gniazdeczko biegłem nad przepaście,
Bym ci ptaszę dał.
Zawszem tobie najwonniejszych
Kwiatów przyniósł z gór,
A z odpustu najpiękniejszych dawał
Koralików sznur.
Nie mam żalu do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna,
To wina twoja.
Lata, jakby wichry, biegną,
Jak potoki mkną!
Przybył panicz i dla niego
Pogardziłaś mną...
Nie mam żalu do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna
Dziewczyno moja, dziewczyno moja!
Szumią sobie w dal!
I młodemu smutne życie,
Gdy ma w sercu żal...
Z innych ludzi do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna
Dziewczyno moja! Dziewczyno moja!
Już w dziecinne lata nasze
Ja do czarnych skał
Po gniazdeczko biegłem nad przepaście,
Bym ci ptaszę dał.
Zawszem tobie najwonniejszych
Kwiatów przyniósł z gór,
A z odpustu najpiękniejszych dawał
Koralików sznur.
Nie mam żalu do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna,
To wina twoja.
Lata, jakby wichry, biegną,
Jak potoki mkną!
Przybył panicz i dla niego
Pogardziłaś mną...
Nie mam żalu do nikogo,
Jeno do ciebie, niebogo!
Oj, Halino, oj, jedyna
Dziewczyno moja, dziewczyno moja!