Radość wkoło, pachnie wiosną,
na wsi zwiększa się pogłowie,
prócz życiowej stopy rosną
patriotyczne nazwy nowe.

Ustawiony pokojowo
cieszy człowiek się co żyw, że
poza rurą wydechową
"fiat" ma jeszcze "p" przy cyfrze!

POLDRÓB znaczy, że nasz kurczak
POLMOS znaczy - pij, kolego!
POLSPORT pływać nas naucza!
Nocą straszy nas POLTEGOR!

Z POLFĄ raźniej ci na duszy,
gdyś w POLMODZIE nabył golfik!
POLTEL już nie strzela z kuszy,
bo ma taki dziwny POLTIK...

Niech się schowa frank francuski,
kiedy POLSKI LEN zachwyca!
Każdy wie, że pieróg ruski
to nie to, co POLędwica!

Zbywać gości - w POLMOZBYCIE!
Od POLBUTÓW gnie się półka!
Słysząc "Polska", pomyślicie,
że to znaczy POL i SPÓŁKA...

Z nazw przedziwnych tych autorem
nieco bym POLemizował,
że nam z istnym POL-uperem
ciągle wpycha "POL" do słowa.

Ale on ma argumenty -
nie poradzę na to nic ja,
że przed wojną POL Wincenty,
POLa Negri i POLicja.

No a z innych my języków
znamy przecież dwa wyrazy:
jest BRYTfanna u Anglików,
a u Niemców jest GERwzy...

Nie znam się na POLityce,
lecz się we mnie krew gotuje,
kiedy kraj nas w Ameryce
POLISH HAM reprezentuje...

Że to u nas, bądźmy szczerzy
może kiedyś złapać kolka
cudzoziemca - włos się jeży...
Gdy usłyszy słowo POLka...

POL - do!
POL - re!
POL - mi!
POL - fa!
POL - sol!
POL - la!
POL - si - dol!