Ganja feat. Buczer Jędras

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wchodzę na bit, by coś pokazać
Jak bez przemocy i w spokoju spędzać czas tak
Ja mam do tego malutką roślinkę, która bez przerwy umila mi życie
Wbijam się w fotel, siadam wygodnie
Wyjmuje towar, bletki i jakiś ogień
Skręcam powoli, bo lubię to robić
Patrzeć jak ogień w moich rękach się płodzi
Nie zgadzam się z narzuconą nametką, że zaczynamy z ganją, a kończymy herą
Przecież to bzdura ogromnie jest wielka, to jakbym mówił, że koty zaczną szczekać
Nadzieje mam, że w Polsce coś się zmieni i przyjdzie czas, gdy utonę w zieleni
Mam do powiedzenia tylko trzy słowa - sadzić, palić, zalegalizować!

Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie
Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x2

Wbijam na bit, kruszę, roluję, skręcam blunta
Puszczam chmurę w majka, ty czujesz wajb ta
To THC człowieku w płucach tego sporo mam
Mam taki plan by robić rap i dawać go wam
Ciemnota społeczeństwa wkurwia się ostro
Kiedy palimy rośliny, latamy po bitach, robimy to non stop
Lubimy się najarać jebać wasze zakazy
Pale gibony hurtem mimo sprzeciwu władzy
Bongo, bletka, fifka czy wiadro kolo
Spalam to w każdej formie to u mnie w normie, gdy jestem poza kontrolą
Lece z tematem, koje stres z dobrym batem
Smoke weed every day, robię to no, bo to kocham, zatem
Jak jesteś z nami podnieś ręce do góry
Zaciśnij mocno pięść w geście poparcia kultury
Pokaż środkowy palec pierdolonej władzy
Bądź ostrożny, pal jointy i pierdol ich zakazy ta

Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie
Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x2

Zacofane państwo, wszędzie rządzi kłamstwo
Brakuje mi słów, zeby opisać wszystko jasno
Za pół grama sajgon, zamki dopieprzają
Mimo temu człowiekowi życie rozwalają
Co to komu przeszkadza, że ktoś pali blunta
Ja nie widzę w tym nic złego, więc skręcam giganta
Wibracja naturalna w płuca me uderza
Uśmiech na twarzy coraz bardziej się powiększa
Narkotyk zło zabija otumania - najczęstsze słowa z ust człowieka bez swojego zdania
Załatw, skręć, odpal i wychilluj, wtedy dopiero wypowiadaj się debilu
Alkohol znany od tysięcy lat jak ganja
Niestety druga opcja pozostaje nielegalna
Chyba każdy woli uśmiech od przemocy
Więc protestuj paląc jointa przeciwko systemowi

Ganja jest lekiem, lecz nieświadome społeczeństwo jeszcze o tym nie wie
Przymknij powieki i z przyjemnego haju człowiek ciesz się x4




Oceń to opracowanie
anonim