To jest Polska Jędras

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Tak, chciałem wam opowiedzieć historię o pewnym kumplu,
Którego chyba każdy bardzo dobrze zna i miał z nim do czynienia nie raz
Więc co tu dużo mówić, zaczynamy łoo

To jest Polska kraj, w którym od chuja się chleje
Nie ważne w jaki dzień, czy we wtorek czy w niedzielę
Chodź nie jeden już przez alkohol stracił swoją pracę
To nadal widać, że co poniedziałek walczy z kacem
Jednym poprawia humor, a drugim wzmacnia pięści
Trzeci to już w ogóle na nic nie mają chęci
Jak wariujesz po procentach lepiej odbij od tematu,
A jak wszystko jest okej to łap za kielona brachu

Chyba czas na kawałek o kumplu w procentach,
Po którym dość często z rana nic się nie pamięta
A wszystkie dziewczęta co nagminnie z nim pracują
Najczęściej za darmo swoją dupą pracują
Nie raz już widziałem gości co chcieli wygrać z nim
Później pytali gdzie są, bo im się urwał film
Opcja kozak nigdy mnie nie bawiła
Bo co za problem wychlać dużo, a później się zrzygać
Pamiętam jak to było na początku
Kiedy chlało się najtańsze trunki bez wyjątku
No dobra, przyznaje czasem jak brakuje ściepy
Mogę wychlać to co produkują podziemne sklepy
Przecież smak liczy się tylko na starcie,
A na fazie nie ważne już co wlewasz w gardziel
Jak będzie smakować nie ma co polemizować
Wódka to wódka, chlej zanim zdąży wyparować

To jest Polska kraj, w którym od chuja się chleje
Nie ważne w jaki dzień, czy we wtorek czy w niedzielę
Chodź nie jeden już przez alkohol stracił swoją pracę
To nadal widać, że co poniedziałek walczy z kacem
Jednym poprawia humor, a drugim wzmacnia pięści
Trzeci to już w ogóle na nic nie mają chęci
Jak wariujesz po procentach lepiej odbij od tematu,
A jak wszystko jest okej to łap za kielona brachu

O kurwa gdzie ja jestem? Ja pierdole
Przecież miałem dziś na ósmą zjawić się w szkole
Ziomuś polej jakąś kole widzę, że stoi na stole
Mówi "weź nie ruszaj tego ktoś wymieszał ją z jabolem"
Kolejna udręka, psu nie zamyka się szczęka
Nagle jakaś nieznajoma gęba mówi mi siemka
Odpowiadam oczywiście, jednak w głowie jakby mgliście,
A to pewnie ten typ, z którym wczoraj paliłem liście
Właśnie teraz by się coś przydało,
Ale na moje nieszczęście z dymem poszła całość
Idę do kibla, ale nawet wyszczać się nie mogę,
Bo jak mam sikać jak ktoś zarzygał całą podłogę
W sumie chuj z podłogą, ją można jeszcze szybko wyczyścić
Ale nie tego co tej lasce, która tam leży mam na myśli
To chyba najlepszy znak, że czas już stąd spierdalać
Więc biorę dokumenty, klucze i wszystkim mówię nara!

To jest Polska kraj, w którym od chuja się chleje
Nie ważne w jaki dzień, czy we wtorek czy w niedzielę
Chodź nie jeden już przez alkohol stracił swoją pracę
To nadal widać, że co poniedziałek walczy z kacem
Jednym poprawia humor, a drugim wzmacnia pięści
Trzeci to już w ogóle na nic nie mają chęci
Jak wariujesz po procentach lepiej odbij od tematu,
A jak wszystko jest okej to łap za kielona brachu

To już trzecia zwrotka, którą browarem zapijam
Nastał czas by zając się pojęciem kulturalny chill out
Trochę przestał nudzić mnie ten totalny rozpierdol
Bo na takich bibach zazwyczaj odjebałem niejedno
Dobra znowu muszę przyznać, że czasem się zdarzy
Że trzy piwka pomnożą się o jakieś trzy razy
Wiecie jak to jest kiedy was spotka dobry ziomek
Albo jak dowiesz się, że bratu rodzi się potomek
Wiem, że już nie mogę z tym moim kumplem przesadzać
Bo chujowo się czuje, gdy z rana męczy mnie moralniak
Wybić dobra sprawa, ale tylko z głową stary
Jak odjebiesz coś to potem nosisz na sobie psychiczne ciężary
Jeśli masz dziewczynę czytaj najeb się z umiarem
Jak wiesz, że w klubie pełno dziwek lepiej nie pij wcale
Osobiście wole pizgać nic po tym nie zmajstrowałem
Myślę, że to wszystko co do przekazania wam miałem

To jest Polska kraj, w którym od chuja się chleje
Nie ważne w jaki dzień, czy we wtorek czy w niedzielę
Chodź nie jeden już przez alkohol stracił swoją pracę
To nadal widać, że co poniedziałek walczy z kacem
Jednym poprawia humor, a drugim wzmacnia pięści
Trzeci to już w ogóle na nic nie mają chęci
Jak wariujesz po procentach lepiej odbij od tematu,
A jak wszystko jest okej to łap za kielona brachu x2




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim