Tak jest Ludmiła Jakubczak
Tekst piosenki
Z porucznikiem dzisiaj w parku mam spotkanie
Już od dwóch tygodni się cieszyłam na nie
Stary kasztan zamaskował nas w swym cieniu
I nadchodzi wieczór w pełnym uzbrojeniu
Czy szumią drzewa? (Tak jest!)
Czy słowik śpiewa? (Tak jest!)
I niebo posypane gwiazdek grochem?
(Tak jest, tak jest, tak jest!)
Świetliki świecą? (Tak jest!)
I chłodu nieco? (Tak jest!)
Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?
(Tak jest, tak jest, tak jest!)
Jest wszystko jak na filmie albo w wierszu
Bezwarunkowo - wieczór kategorii pierwszej
Dokoła cisza? (Tak jest!)
I blask księżyca? (Tak jest!)
Nie opuściłam w tym wykazie chyba nic...
Chmurki z góry ironicznie patrzą na nas
On wojenne wciąż wyjaśnia mi arkana
Dotąd mnie nie pocałował ani razu
Najwidoczniej nie chce działać bez rozkazu
(Czy szumią drzewa?) Tak jest!
(Czy słowik śpiewa?) Tak jest!
(I niebo posypane gwiazdek grochem?)
Tak jest, tak jest, tak jest!
(Świetliki świecą?) Tak jest!
(I chłodu nieco?) Tak jest!
(Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?)
Tak jest, tak jest, tak jest!
Nad parkiem wiatr przechadza się leniwie
A mój porucznik jest bez przerwy w defensywie
(Dokoła cisza?) Tak jest!
(I blask księżyca?) Tak jest!
A on taktyki zarys wciąż tłumaczy mi...
Wygrać wojnę już z pewnością bym umiała
A nad nami nocka akacjami biała
Księżyc stanął nad kasztanem jak na warcie
Nie ma rady - sama ruszę do natarcia
(Czy szumią drzewa?) Kto wie...
(Czy słowik śpiewa?) Kto wie...
(I niebo posypane gwiazdek grochem?)
Kto wie, kto wie, kto wie...
(Świetliki świecą?) Kto wie...
(I chłodu nieco?) Kto wie...
(Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?)
Kto wie, kto wie, kto wie...
Nic nie wiem, bo gdy blisko twarz przy twarzy
To takie rzeczy bardzo trudno zauważyć
(Dokoła cisza?) Kto wie...
(I blask księżyca) Kto wie...
A więcej już ani słowa
Bo to tajemnica wojskowa!
Już od dwóch tygodni się cieszyłam na nie
Stary kasztan zamaskował nas w swym cieniu
I nadchodzi wieczór w pełnym uzbrojeniu
Czy szumią drzewa? (Tak jest!)
Czy słowik śpiewa? (Tak jest!)
I niebo posypane gwiazdek grochem?
(Tak jest, tak jest, tak jest!)
Świetliki świecą? (Tak jest!)
I chłodu nieco? (Tak jest!)
Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?
(Tak jest, tak jest, tak jest!)
Jest wszystko jak na filmie albo w wierszu
Bezwarunkowo - wieczór kategorii pierwszej
Dokoła cisza? (Tak jest!)
I blask księżyca? (Tak jest!)
Nie opuściłam w tym wykazie chyba nic...
Chmurki z góry ironicznie patrzą na nas
On wojenne wciąż wyjaśnia mi arkana
Dotąd mnie nie pocałował ani razu
Najwidoczniej nie chce działać bez rozkazu
(Czy szumią drzewa?) Tak jest!
(Czy słowik śpiewa?) Tak jest!
(I niebo posypane gwiazdek grochem?)
Tak jest, tak jest, tak jest!
(Świetliki świecą?) Tak jest!
(I chłodu nieco?) Tak jest!
(Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?)
Tak jest, tak jest, tak jest!
Nad parkiem wiatr przechadza się leniwie
A mój porucznik jest bez przerwy w defensywie
(Dokoła cisza?) Tak jest!
(I blask księżyca?) Tak jest!
A on taktyki zarys wciąż tłumaczy mi...
Wygrać wojnę już z pewnością bym umiała
A nad nami nocka akacjami biała
Księżyc stanął nad kasztanem jak na warcie
Nie ma rady - sama ruszę do natarcia
(Czy szumią drzewa?) Kto wie...
(Czy słowik śpiewa?) Kto wie...
(I niebo posypane gwiazdek grochem?)
Kto wie, kto wie, kto wie...
(Świetliki świecą?) Kto wie...
(I chłodu nieco?) Kto wie...
(Więc jest podstawa, aby się przytulić trochę?)
Kto wie, kto wie, kto wie...
Nic nie wiem, bo gdy blisko twarz przy twarzy
To takie rzeczy bardzo trudno zauważyć
(Dokoła cisza?) Kto wie...
(I blask księżyca) Kto wie...
A więcej już ani słowa
Bo to tajemnica wojskowa!