Już północ Łukasz Jemioła
Tekst piosenki
Już północ
Cień ponury pół świata okrywa,
A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,
Już północ
Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,
Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.
Bo jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia
W dzień pilnie ukrywa...
Już północ
Choć znużone ciało we śnie odpoczywa,
To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,
Już północ
Goni za marą, której w szczęściu niedostaje,
A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.
Bo jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia
W dzień pilnie ukrywa...


Cień ponury pół świata okrywa,
A jeszcze serce zmysłom spoczynku nie daje,
Już północ
Myśl za minionym szczęściem gonić nie przestaje,
Westchnienie po westchnieniu z piersi się wyrywa.
Bo jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia
W dzień pilnie ukrywa...
Już północ
Choć znużone ciało we śnie odpoczywa,
To myśl znów ulatuje w snów i marzeń kraje,
Już północ
Goni za marą, której w szczęściu niedostaje,
A dusza przez sen nawet drugiej duszy wzywa.
Bo jest serce, co się kryjąc w zakrwawionym łonie,
W nocy tylko oddycha, w nocy we łzach tonie,
A w dzień pilnie ukrywa głębokie cierpienia
W dzień pilnie ukrywa...