Konwalie Marcin Różycki
Tekst piosenki
Gliniano druciany plac
w drewnianych barakach płacz
bólem swym ściany wypełnia
Czekamy tu ja i ty
na łaskę kolejnych dni
więzi nas siła piekielna
Tysiące schylonych głów
tysiące szeptanych słów
splata się w promieniach słońca
Zmagają się rzędy ust
z modlitwą do swych bóstw
modlitwy tej nie słychać końca
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Spoglądam w twe oczy tak
jak gdybym ostatni raz umrzeć miał
bez pożegnania
Przed nami kolczasty drut
za drutem zieleni cud rodzi się
chęć miłowania
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Uśmiechaj się do mnie gdy
otworzą się nagle drzwi
i stanie w nich chwila ostatnia
Spokojna bądź nie roń łez
wiesz przecież blisko jest drugi brzeg
a to jest tratwa
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
w drewnianych barakach płacz
bólem swym ściany wypełnia
Czekamy tu ja i ty
na łaskę kolejnych dni
więzi nas siła piekielna
Tysiące schylonych głów
tysiące szeptanych słów
splata się w promieniach słońca
Zmagają się rzędy ust
z modlitwą do swych bóstw
modlitwy tej nie słychać końca
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Spoglądam w twe oczy tak
jak gdybym ostatni raz umrzeć miał
bez pożegnania
Przed nami kolczasty drut
za drutem zieleni cud rodzi się
chęć miłowania
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Uśmiechaj się do mnie gdy
otworzą się nagle drzwi
i stanie w nich chwila ostatnia
Spokojna bądź nie roń łez
wiesz przecież blisko jest drugi brzeg
a to jest tratwa
Konwalie tak pięknie kwitną i jest cudownie
Najpopularniejsze piosenki Marcin Różycki
- 11 Motorek
- 12 Modlitwa
- 13 Krasnystaw
- 14 Konwalie
- 15 Kieliszek
- 16 Kiedy Cię nie ma
- 17 Już się raczej nie przejmuję
- 18 I co z tego pozostanie
- 19 Erotyk zza kiosku
- 20 Dokąd tak biegniesz