Ziemia Święta Marcin Różycki
Tekst piosenki
Słone spojrzenia rozstąpiła się ziemia
Bo chcę pić
W tym stanie nic nie zmienię drętwe skupienie karze śnić
Cudownie gaśnie światło tym w górze nie jest łatwo żyć
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Ktoś przyjdzie z tacą wtedy hojnie zapłacą
Za me sny
Ktoś zauważy że mi w kwiatach do twarzy
Potem łzy
Dziecię zakwili czas cierpienia umili
Przyszłych dni
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Wierny na zawsze świętej ziemi pod płaszczem
Grzesznych dróg
Tak jak w teatrze każdą rolę czas zatrze
I na bruk
Niczyją będzie winą że resztę zimą zgarnie pług
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Zwykle są długie więc pożegnań nie lubię
Mówię cześć
Bo chcę pić
W tym stanie nic nie zmienię drętwe skupienie karze śnić
Cudownie gaśnie światło tym w górze nie jest łatwo żyć
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Ktoś przyjdzie z tacą wtedy hojnie zapłacą
Za me sny
Ktoś zauważy że mi w kwiatach do twarzy
Potem łzy
Dziecię zakwili czas cierpienia umili
Przyszłych dni
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Wierny na zawsze świętej ziemi pod płaszczem
Grzesznych dróg
Tak jak w teatrze każdą rolę czas zatrze
I na bruk
Niczyją będzie winą że resztę zimą zgarnie pług
Ziemia święta choć przeklęta jest
tak ponętna kiedy życia kres
Zwykle są długie więc pożegnań nie lubię
Mówię cześć