Lecę na Oslo Marcin Siegieńczuk

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Melodia łatwa, przyjemna i banalny tekst
na trzech akordach tylko ta piosenka jest
to dzieło niewysokich lotów, tego nie ukrywam
wróć.. - Marcin Siegieńczuk się nazywam!
do wypełnienia misję mam z Ministerstwa Zabawy
by przenieść Eurowizję z Oslo prosto do Warszawy
Szanowna Komisjo, zważywszy na tą chwilę
już jestem spakowany, brakuje mi na bilet..


Lecę na Oslo, choć jestem amatorem
nie chcę śpiewać tylko przed telewizorem
Lecę na Oslo, potrzebuję sponsora
który wsadzi mnie do telewizora
Lecę na Oslo, to sprawa oczywista
spalił się niejeden nasz profesjonalista
polski w Oslo, to przecież język mój
Polacy to nie gęsi, Rey Nicholas to był gość


Nie mam doklejanych rzęs ani biustu wielkiego
gdy dobra jest piosenka można wygrać i bez tego
trza zagrać w pierwszym składzie, nie tylko ławę grzać
To nie jest kołysanka! Nikomu nie dam spać!
zachwycę Europę i wcalę się nie chwalę
rozruszam towarzystwo, jest tylko jedno "ale"
Szanowna Komisjo - tak mi się dzisiaj śniło
wygrywam Eurovision i jest mi bardzo miło


Lecę na Oslo, choć jestem amatorem
nie chcę śpiewać tylko przed telewizorem
Lecę na Oslo, potrzebuję sponsora
który wsadzi mnie do telewizora
Lecę na Oslo, to sprawa oczywista
spalił się niejeden nasz profesjonalista
polski w Oslo, to przecież język mój
Polacy to nie gęsi, Rey Nicholas to był gość


Lecę na Oslo, choć jestem amatorem
nie chcę śpiewać tylko przed telewizorem
Lecę na Oslo, potrzebuję sponsora
który wsadzi mnie do telewizora
Lecę na Oslo, to sprawa oczywista
spalił się niejeden nasz profesjonalista
polski w Oslo, to przecież język mój
Polacy to nie gęsi, Rey Nicholas to był gość




Oceń to opracowanie
anonim