Pod prąd Mateusz Pospieszalski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
1. Zatoka lasu zstępuje
w rytmie górskich potoków
ten rytm objawia mi Ciebie,
Przedwieczne Słowo.
Jakże przedziwne jest Twoje milczenie
we wszystkim, czym zewsząd przemawia
stworzony świat...

Co razem z zatoką lasu
zstępuje w dół każdym zboczem...
to wszystko, co z sobą unosi
kaskada potoku,
który spada z góry rytmicznie
niesiony swym własnym prądem...
niesiony, niesiony, niesiony, niesiony,
dokąd?

Jeśli źródło znaleźć chcesz,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj.
Wiesz, że ono musi być, gdzieś tu musi być.
Gdzie jesteś, źródło gdzie? Nie ustępuj.

Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?
Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?


2. Strumieniu, leśny strumieniu,
odsłoń mi tajemnicę swego początku!
Strumieniu, leśny strumieniu, dlaczego milczysz?
Jakże starannie ukryłeś tajemnicę twego początku.
Pozwól mi wargi umoczyć, w źródlanej wodzie.

Jeśli źródło znaleźć chcesz,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj.
Wiesz, że ono musi być, gdzieś tu musi być.
Gdzie jesteś, źródło gdzie? Nie ustępuj.


Jeśli źródło znaleźć chcesz,
musisz iść do góry, pod prąd.
Przedzieraj się, szukaj, nie ustępuj.
Wiesz, że ono musi być, gdzieś tu musi być.
Gdzie jesteś, źródło gdzie? Nie ustępuj.

Gdzie jesteś? Gdzie jesteś? Gdzie jesteś?




Oceń to opracowanie
anonim