Gothic Rap Anthem Mc Sobieski
Tekst piosenki
Tutaj śmierć czai się za każdym rogiem,
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.
Zniewoliła nas bariera, przez minerał,
który zaślepia serca, czarny jak heban.
Tu nie ma miejsca, na chwile zwątpienia,
W kręgach ognia i wody, szukamy wybawienia.
W pięciu kamieniach, zogniskowana energia,
potęga magii, to droga do zwycięstwa.
Ucieczka przed wrogami to błąd,
lubię wiedzieć co mam za plecami - Gorn.
Nowy dom, Stary Obóz,
tu po słabych pozostał szary popiół.
Zanim znowu zechcesz nazwać mnie arcyzdrajcą,
ugryź się w język, wierz mi, nie warto.
Z lodową lancą ruszam na wojnę,
mam kamienną twarz - Golem.
Jesteś Wrzodem, który nic nie znaczy,
skończysz w grobie, pozdrawiam kopaczy.
Tutaj śmierć czai się za każdym rogiem,
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.
Tu, gdzie demony są głodne,
koronę nosi nawet Ryżowy Książe.
Znów chcę przywrócić porządek,
jestem wybrańcem, tak mówią zwoje.
Poznałem smak żalu na ustach,
wiem czym jest życie na wygnaniu, Ur-Shak.
Może w runach ukryta jest prawda,
spoglądać na świat pragnę z góry - Xardas.
Test zaufania,
pada deszcz ognia, gdy rośnie mana.
Wolna Kopalnia jest pełna pełzaczy,
zło wyrasta jak po deszczu serafis.
Tutaj śmierć czai się za każdym rogiem,
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.
Zniewoliła nas bariera, przez minerał,
który zaślepia serca, czarny jak heban.
Tu nie ma miejsca, na chwile zwątpienia,
W kręgach ognia i wody, szukamy wybawienia.
W pięciu kamieniach, zogniskowana energia,
potęga magii, to droga do zwycięstwa.
Ucieczka przed wrogami to błąd,
lubię wiedzieć co mam za plecami - Gorn.
Nowy dom, Stary Obóz,
tu po słabych pozostał szary popiół.
Zanim znowu zechcesz nazwać mnie arcyzdrajcą,
ugryź się w język, wierz mi, nie warto.
Z lodową lancą ruszam na wojnę,
mam kamienną twarz - Golem.
Jesteś Wrzodem, który nic nie znaczy,
skończysz w grobie, pozdrawiam kopaczy.
Tutaj śmierć czai się za każdym rogiem,
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.
Tu, gdzie demony są głodne,
koronę nosi nawet Ryżowy Książe.
Znów chcę przywrócić porządek,
jestem wybrańcem, tak mówią zwoje.
Poznałem smak żalu na ustach,
wiem czym jest życie na wygnaniu, Ur-Shak.
Może w runach ukryta jest prawda,
spoglądać na świat pragnę z góry - Xardas.
Test zaufania,
pada deszcz ognia, gdy rośnie mana.
Wolna Kopalnia jest pełna pełzaczy,
zło wyrasta jak po deszczu serafis.
Tutaj śmierć czai się za każdym rogiem,
nie wiem gdzie przyjaciele, gdzie wrogowie.
Tu Bogowie mają wiele imion,
ja jestem Bezimienny wrzucony za horyzont.
Rzeczywistość Górniczej Doliny wciąż,
szukam klucza do serca Khorinis.
Niecierpliwy demon pragnie odzyskać siłę,
czekam na niego, w ręku ściskam Uriziel.