Słyszysz krzyki pośród chmur.
To anioły, które wypędzają cię do piekła.
Nie chcą cię w swoim świętym miejscu.
Powiedz mi, jak możesz spokojnie spać?
Nie ma szans na
odbudowanie naszego królestwa.
Nie ma szans byś
cokolwiek dobrego zdziałał.

Skończyłam zadawać pytania.
Prawda jest taka,
że jesteś wszystkiemu winny.
To ty jesteś odpowiedzialny
Za wszystkie zniszczenia,
Za wszystkie zadrapania,
Za wszystkie rany.
Jesteś winny i chcę
usłyszeć jak się przyznajesz.

Słyszysz głosy w swojej głowie.
To te wszystkie osoby, które skrzywdziłeś.
Chcą cię ukarać za wszystkie krzywdy.
Powiedz mi, jak możesz być tak spokojny?
Nie ma szans na
zaszycie wszystkich ran.
Nie ma szans byś
cokolwiek dobrego zdziałał.

Skończyłam zadawać pytania.
Prawda jest taka,
że jesteś wszystkiemu winny.
To ty jesteś odpowiedzialny
Za wszystkie zniszczenia,
Za wszystkie zadrapania,
Za wszystkie rany.
Jesteś winny i chcę
usłyszeć jak się przyznajesz.

Byłam słaba, nie miałam broni.
Nie dałeś mi szansy przetrwać.
Powiesiłeś mnie na szczycie tej wieży.
Jednak wszyscy o tym wiedzą.
I już niedługo zobaczymy się w piekle.

Skończyłam zadawać pytania.
Prawda jest taka,
że jesteś wszystkiemu winny.
To ty jesteś odpowiedzialny
Za wszystkie zniszczenia,
Za wszystkie zadrapania,
Za wszystkie rany.
Jesteś winny i chcę
usłyszeć jak się przyznajesz.