Nie było zachodu Młody SMF

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Wiesz... nie czuję się sobą ostatnio,
zaniedbałem kawał życia,
rzadko rozmawiam z matką,
w jej oczach widzę, że mógłbym się już ogarnąć,
przytłacza miasto miliony oczu czekają
aż spadniesz na dno, cierpki mam żargon,
chciałem zdobywać - zdobyłem,
okazuje się, że nie było warto.
Jaką ma wartość rzecz, która na co dzień nie jest namacalną
i jak bardzo upadnie Twoja moralność by każde
kłamstwo w oczy nazywać prawdą?
Nie mów mi, że kochasz, skoro nie kochasz,
a potem pijesz i zdradzasz ją po nocach.
Cześć, fajna jesteś. Nazwał Cie szmatą ten
chłopak z którym byłaś tyle lat, co? Zapomniał o was?
Piękni są, łączą się w pary,
ja powstrzymuję wymioty na widok zakochanych.
(niezły follow up)
Znam takiego co ma trochę lat już
i odróżnia dziwki od kobiety, fajny scenariusz,
nie czuj się gorszy, nie czuj się lepsza
to instynkt w nas wszystkich tak jak w zwierzętach...

Kiedyś krzyczałem w niebo:
"nigdy nie będę jak ojciec"
dziś jest cienka linia między drogą, do której dążę.
Spytaj barmanki gdzie są moje pieniądze,
która wypłata idzie na jointy i browiec?
Mogłem to wydać inaczej - kupić jej kwiaty,
może byśmy byli znajomymi i dziś pogadali.
Jest wyjście: wyjść i znowu się nawalić
z małolatami, które nie mają za grosz szacunku.
Olewam to mówiąc "taki jest świat".
Gdybyś widział to, co ja pewnie nie chciałbyś mnie znać,
biorę na barki krzyż, muszę iść do przodu,
trafić na przystanek, wsiąść w dobry autobus.
Myślę, że te dni nie mijają bez powodu
za parę lat z uśmiechem mówiąc "nie było zachodu".




Oceń to opracowanie
anonim