Kiedy uderzy wiatr Mr. Zoob
Tekst piosenki
W objęciu gołych ścian do ognia tulę twarz
W domu, po którym błąka się strach
Spłoszone ciepło świec rozpala zimną krew
Znów wraca tamten dzień
Zgarbiony starzec wstał i spojrzał w moją twarz
Ręką niepewną uczynił znak
A słowa z jego ust jak kamień spadły w dół
Kiedy opowieść snuł
Dzwony ogarnie szał
W serce uderzy im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spadnie blask
Następny mija rok, kiełkuje nowe dno
Już tamte słowa zmienione w proch
W objęciu gołych ścian do ognia tulę twarz
Wiem, że nadchodzi czas
Pod milionami dróg zadźwięczał stary bruk
Mury tak drżały pieśnią bez słów
Uwierzyć nie chce myśl, lecz nogi idą już
Tam, gdzie radosny tłum
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spada blask
Na drodze człowiek stał, płakał czy się śmiał
Nie wiem, bo słowa porywał wiatr
Na ziemię pełną gwiazd pokazał, mówiąc: paść
Ostatnia ludzka łza
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Kiedy podniosę kark
By się z innymi śmiać
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spada blask
W domu, po którym błąka się strach
Spłoszone ciepło świec rozpala zimną krew
Znów wraca tamten dzień
Zgarbiony starzec wstał i spojrzał w moją twarz
Ręką niepewną uczynił znak
A słowa z jego ust jak kamień spadły w dół
Kiedy opowieść snuł
Dzwony ogarnie szał
W serce uderzy im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spadnie blask
Następny mija rok, kiełkuje nowe dno
Już tamte słowa zmienione w proch
W objęciu gołych ścian do ognia tulę twarz
Wiem, że nadchodzi czas
Pod milionami dróg zadźwięczał stary bruk
Mury tak drżały pieśnią bez słów
Uwierzyć nie chce myśl, lecz nogi idą już
Tam, gdzie radosny tłum
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spada blask
Na drodze człowiek stał, płakał czy się śmiał
Nie wiem, bo słowa porywał wiatr
Na ziemię pełną gwiazd pokazał, mówiąc: paść
Ostatnia ludzka łza
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Kiedy podniosę kark
By się z innymi śmiać
Dzwony ogarnia szał
W serce uderza im wiatr
Drogą jasną od gwiazd
Na głowy spada blask