Hołas narodu, jaskravy i hodny,
Pamarańčovy ci vasilkovy...
Z hetaj pryčcyny, z hetaj nahody
My nie baimsia kratau stalovych.
Biez kampramisu adrazu i raptam.
My u čornym spisie i my užo dauno tam.
Pierapisać nas nia chopić papiery, -
Nas milijony, nas da chalery.
Tam, tam usie my.
Nas tam da chalery.
Nas nie raźviernieš z našaj darohi!
My skažam NIE i dastatkova.
Voźmiem u ruki ściah pieramohi,
Prauda za nami, z nami svaboda.
Tam, tam usie my.
Nas tam da chalery.