Ja chacieu by mieć mašyny «Mercedes» i «Jaguar»,
Ja chacieu by mieć krainu, dzie by ja byu haspadar,
Mnie by mudraść Sałamona ci chacia by adnu treć,
I kab hrošaj było mora, kab chaciełasia chacieć,
Ja chacieu by być kulturnym, viedać šmat i šmat spaznać,
Ja chacieu by na Saturnie choć adzin raz pabyvać,
Mnie by skrypku Stradivarius, mnie b karcinu Picasso,
Mnie b autohraf Ringo Starra - ja chacieu by heta usio.
O-o, heta usio.
O-o, heta usio.
Mnie by niuch jak u sabaki, mnie by zrok jak u arła,
Mnie by klušni jak u raka i spakoj jak u słana.
Ja by svoj dzień naradžeńnia na Bahamach adznačau.
Ja chaču zadavalnieńniau ź vidam na marski pryčał.
Kab liłosia piva z bočak i kab šmat było vina,
Kab chapała dnia i nočy, kab nia rvałasia struna.
Ja chacieu by u Halivudzie źniacca razam z Sharon Stone
Nie sudzicie stroha ludzi, bo, napeuna, heta usio.
O-o, heta usio.
O-o, heta usio.
Nie siadzicca mnie u kvatery, ja dauno užo nie student,
Ja chacieu by u Grand Hoteli mieć svoj luks-apartament.
Kab žyćcio było cikavym, Mike'am Tysonam chaču,
Ja chaču suśvietnaj słavy - mnie užo heta pa plaču.
Ja chacieu by być hierojem i svaim siarod krutych,
Lepšym, pieršym, niepautornym, niezaležnym ad usich.
Na svajo na pachavańnie ja chacieu by pahladzieć,
Kab skazać na raźvitańnie: «usio, tabie pryjšou kaniec!»
O-o, heta usio.
O-o, heta usio.