Tirintyntyntynintin czyszczyszczysz

Kupiłem skrzynkę browaru,
po browarze nie boje się komarów.
Królika ciotę ciągle rypią,
bo on nigdy nic nie wypił.
Piesek trochę mniejsza ciota,
bo się schleje co sobota.
Ale największy miszcz to ja,
bo dziś wypiłem 82 !

Chleję browar całe dnie
Jenenenene nenene !
Żeby królik nie był ciotem,
To by ze mną leżał pod płotem.
Chleje browar całe dnie
Jenenenene nenene nene !
Żeby piesek był mniejszym ciotem,
to by leżał nie tylko w sobotę.

Najbardziej nie lubię Konia,
bo Pieska kopie po skroniach.
A pan Ryba się postarał,
i dał mje 3 skrzynki browara.
,,U Teresy co dziesiąte gratis",
nad barem jest taki napis.
Korzystam co dzień po kilka razy,
ale wóda też jest spoko.

Chleję browar całe dnie
Jenenenene nenene !
Żeby królik nie był ciotem,
To by ze mną leżał pod płotem.
Chleje browar całe dnie
Jenenenene nenene nene !
Żeby piesek był mniejszym ciotem,
to by leżał nie tylko w sobotę.

Wódę też piję jak postawią,
szkoda tylko że nie jest gazowana.
Bo się nie beka wogle po niej,
ale za to nieźle się rzyga !

Co ? Heh !