Duch gór Robert Kasprzycki
Tekst piosenki
-
1 ocena
Popatrz lato znów nadchodzi
cicho szemrze leśny strumień
Kiedyś w cieniu dębów tam
zobaczyłem jak w zadumie
bukiet z wrzosów pleciesz nam
I choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam
Twoje usta tam wśród wrzosów
miały słodką cierpkość wiśni
Tamten smak na ustach mam
albo może mi się przyśnił
może go wyśniłem sam
I choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam
I zbuduję zamek z kwiatów
fosą będzie leśny strumień
Naszą miłość schowam tam
przed złą śmiercią i przed bólem
gdy u naszych staną bram
Bo choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam
cicho szemrze leśny strumień
Kiedyś w cieniu dębów tam
zobaczyłem jak w zadumie
bukiet z wrzosów pleciesz nam
I choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam
Twoje usta tam wśród wrzosów
miały słodką cierpkość wiśni
Tamten smak na ustach mam
albo może mi się przyśnił
może go wyśniłem sam
I choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam
I zbuduję zamek z kwiatów
fosą będzie leśny strumień
Naszą miłość schowam tam
przed złą śmiercią i przed bólem
gdy u naszych staną bram
Bo choć jesteś tak daleko
wciąż nadzieję w sercu mam
i twój obraz pod powieką
powiedz czy cię znajdę tam