0
0

Winda VII Robert Kasprzycki

1. GIdę przez Dopuszczony epark.
   Tak Cgorzko pachnie Gświt.
   Powiedz, jak Ddługo możesz etrwać
   MeClodio, która Gbrzmisz.
   O czym mam Dśpiewać, kiedy enikt
   Nie Csłyszy sensu Gsłów?
   Dokąd mam Diść, gdy sensu ebrak?G 

Ref. hŻegnam cię Cmiasto. Twoje Głzy
     Na Dbruku lekko elśnią.
     Nie mogłem Codejść, kiedy Gty
     TrzyDmałaś moją edłoń.
     Zielone Cliście, które Gczas
     ZaDmieni w szary edeszcz.
     Krótkiego Cfilmu pierwszy Gkadr
     Tak Dnieskończony jest.

2. Idę przez ciemność i już nikt
Nie rozpozna mnie.
Biegną po śniegu krótkie dni
I noce ciągną się.
Pod moją skórą płynie czas
Jak rzeki ciemny nurt.
Melodia cicho wsiąka w brzask.

Ref. Czemu tak cicho wołasz mnie?
Stoję w świetle gwiazd.
I czemu oddech tak się rwie?
Wolniej płynie czas.
Czarnym pociągiem w czarny las
Z chorągiewką snów
Znowu pojadę jeszcze raz,
By znaleźć ciebie znów.

3. Miasto, które mnie ocali.
Piekło przyjdzie pod mój dom.
Las wygląda jeszcze czarniej.
Czarne ognie znów się śnią.
Kiedy będę musiał odejść,
Kiedy przyjdzie na mnie czas
   W Gdół pojadę Cwindą. W Gdół pojadę Dwindą.
W dół pojadę windą. W dół pojadę windą.

4. Oni wiedzieli, że to mnie
Zabrała cały świat
Zimna pobudka gdzieś na dnie,
Bo pierwszy śnieg już spadł.
Sekretna miłość, której brak,
Bo słów zabrakło nam
Tak dawno, tak daleko stąd.

Ref. Żegnam cię miasto....

Oceń to opracowanie
anonim