Smutek Słodki Całus od Bubby
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
3 ulubione
Smutek
Słodki Całus od Buby
sł., muz.: Krzysztof Jurkiewicz
Taka jesteś dzisiaj śliczna, nawet z papierosem,
Gdy uwodzicielsko patrzysz poprzez tytoniowy dym.
Taka jesteś dzisiaj śliczna, lecz nie pytaj proszę,
Skąd w piosenkach moich takie gorzkie łzy.
Gdy naprawdę przyjdzie smutek,
Zaraz pojmiesz wszystko.
Jest jak step bezkresny tak,
Że tylko do księżyca wyć.
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
Śpiewać po rosyjsku ,
Jeszcze nie zacząłem wódki
Szklanką pić.
Taka jesteś dzisiaj dobra, serca tak wielkiego,
Żeby smutek mój ukoić, zaraz ofiarujesz się.
Jak sanitariuszka- wiesz- z powstania warszawskiego,
Każdą z setki moich ran opatrzyć chcesz.
A mój smutek jest jak noc
Skąpana w samotności,
Jak niesiona wiatrem w ciemność
Wątła pajęczyny nić.
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
Śpiewać o miłości,
Nie zacząłem wątpić w to
Że warto żyć.
Taka jesteś dzisiaj mądra, tak rozumiesz wszystko,
Zda się łapiesz w locie każdą niewypowiedzianą myśl.
Taka jesteś dzisiaj mądra- lepiej odejdź szybko,
By nie rozczarował cię deszczowy świt.
Smutku który we mnie płonie
Ugasić się nie da,
Jest jak torfowisko, co się będzie wiecznie
Pod powierzchnią tlić.
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
Tak naprawdę śpiewać
Tak naprawdę nie zacząłem
Sobą być
Słodki Całus od Buby
sł., muz.: Krzysztof Jurkiewicz
Taka jesteś dzisiaj śliczna, nawet z papierosem,
D
G
D
Gdy uwodzicielsko patrzysz poprzez tytoniowy dym.
G
A
Taka jesteś dzisiaj śliczna, lecz nie pytaj proszę,
D
G
D
Skąd w piosenkach moich takie gorzkie łzy.
G
A
D
Gdy naprawdę przyjdzie smutek,
G
Zaraz pojmiesz wszystko.
D
Jest jak step bezkresny tak,
h
Że tylko do księżyca wyć.
E7
A
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
D
Śpiewać po rosyjsku ,
G
D
Jeszcze nie zacząłem wódki
G
A
Szklanką pić.
D
Taka jesteś dzisiaj dobra, serca tak wielkiego,
Żeby smutek mój ukoić, zaraz ofiarujesz się.
Jak sanitariuszka- wiesz- z powstania warszawskiego,
Każdą z setki moich ran opatrzyć chcesz.
A mój smutek jest jak noc
Skąpana w samotności,
Jak niesiona wiatrem w ciemność
Wątła pajęczyny nić.
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
Śpiewać o miłości,
Nie zacząłem wątpić w to
Że warto żyć.
Taka jesteś dzisiaj mądra, tak rozumiesz wszystko,
Zda się łapiesz w locie każdą niewypowiedzianą myśl.
Taka jesteś dzisiaj mądra- lepiej odejdź szybko,
By nie rozczarował cię deszczowy świt.
Smutku który we mnie płonie
Ugasić się nie da,
Jest jak torfowisko, co się będzie wiecznie
Pod powierzchnią tlić.
A ja nawet jeszcze nie zacząłem
Tak naprawdę śpiewać
Tak naprawdę nie zacząłem
Sobą być