Handszpak Spinakery

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Teraz będzie o okręcie, słuchajcie i kwita,
Kapitanem na nim była przystojna kobita,
I od różnych drobnych majtków aż po admirała
Tylko pod nią pływać chciała brać żeglarska cała.

Lecz niewielu dzielnych zuchów z nią wytrzymywało,
Kiedy się już pod jej władzę okrutną dostało,
Bo zbyt wiele od załogi swojej wymagała
I gdy chłopcy już nie mogli, żołdu nie dawała.

Aż raz jeden mizerota rzekł, że się nie boi,
Przez dni siedem nie wyłaził z kapitańskiej koi -
Odmieniło się załodze nieoczekiwanie
I z radości urządzili wielkie tańcowanie.

Nie pytali - jak to zrobił - chłopcy, dla zasady,
Choć na oko widać było, że nie dał by rady,
Tylko raz przy kabestanie wyniknęła draka,
Kiedy to się okazało, że nie ma handszpaka.

Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim