Zbieg okoliczności łagodzących Stare Dobre Małżeństwo
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
-
31 ulubionych
Szl
h
iśmy do siebie ty i je
aA drogi n
A
asze wciąż mroczne bD
yłyLecz zn
G
alazł się ktośI pomógł n
e
am się spotkaćWśród ziel
Fis
onej naszej równh
inyW
Fis
yszliśmy piękni dla sih
ebieA
I tacy zadziwiD
eniNasze s
e
erca gorąceBić r
h
ówno zaczęłyJakby s
G
ame tylko były na ZiFis
emiA przecież m
e
ogłem byćA
Przed twoją D
erąG
A przecież me
ogłaś byćPrz
Fis
ed moją h
erąZbiegliśmy razem ty i ja
Z gór ośnieżonych w ciepłądolinę
Kto tak dobry był
I pomógł nam się spotkać
W tej oszalałej gęstwinie
Wyszliśmy nadzy dla siebie
Z nocy na światło dzienne
Nasze zegarki ślepe
Chodzić nagle zaczęły
O jednej i tej samej godzinie
A przecież mogłem być
Przed twoją erą
A przecież mogłaś być
Przed moją erą