Czosnek Taniec Wampirów
Tekst piosenki
-
1 ocena
CHAGAL i GOŚCIE:
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Zaczyna się hulanka
Dojechał czosnku wóz
Raz fajka, raz gorzałka
Nie zabraknie czosnku już
WIEJSKI GŁUPEK:
A jak tylko zmrok zapadnie
DRAGAN:
Zastawi karczmarz stół
KOLA:
By każdy rad
DRAGAN:
Bezpiecznie jadł
GŁUPEK, DRAGAN i KOLYA:
Aż nosem wyjdzie mu
WSZYSCY:
Aż nosem wyjdzie mu
CHAGAL i GOŚCIE:
Czosnek, czosnek!
Bezcenny, swojski chuch!
Czosnek, czosnek!
Tak bucha zdrowy duch
Bo czosnek sprawi snadnie
Że co stoi nie opadnie
A co zwiędło stanie znów
Co zwiędło stanie znów
MAGDA:
Młodzi już się prężą
A starzy znowu śpią
CHAGAL:
Czosnek z chłopca czyni męża
I w amanta zmienia go
REBEKA:
Bo czosnek to lekarstwo
Na świata całe zło
Bo czosnek to jest to!
WSZYSCY:
Bo czosnek to jest to!
Bo czosnek to jest to!
Bo czosnek to jest to!
Czosnek, czosnek!
Bezcenny, swojski chuch!
Czosnek, czosnek!
Tak bucha zdrowy duch
Bo czosnek sprawi snadnie –
Co stoi nie opadnie
Co zwiędło stanie znów
CHAGAL:
Co zwiędło stanie znów
WSZYSCY:
Czosnek, czosnek!
Nasz najwierniejszy druh
Czosnek, czosnek!
Ten zdrowy swojski chuch
A kto był do wczoraj zerem
Dziś będzie bohaterem –
gdy czosnku pełen brzuch
gdy czosnku pełen brzuch
gdy czosnku pełen brzuch
i śmiały wzrok i piękny chuch
WSZYSCY:
Czosnek, czosnek!
Wprowadzi w kiszki ład
Czosnek, czosnek!
Odejmie wszystkim lat
Komu jeszcze gazy burczą?
Kto padł ofiarą skurczów?
To brzuch oczyści mu
Nie przerywając snu
Przetrawi, ulgę sprawi
Zawsze doda sił –
Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Czosnek! Czosnek!
Zaczyna się hulanka
Dojechał czosnku wóz
Raz fajka, raz gorzałka
Nie zabraknie czosnku już
WIEJSKI GŁUPEK:
A jak tylko zmrok zapadnie
DRAGAN:
Zastawi karczmarz stół
KOLA:
By każdy rad
DRAGAN:
Bezpiecznie jadł
GŁUPEK, DRAGAN i KOLYA:
Aż nosem wyjdzie mu
WSZYSCY:
Aż nosem wyjdzie mu
CHAGAL i GOŚCIE:
Czosnek, czosnek!
Bezcenny, swojski chuch!
Czosnek, czosnek!
Tak bucha zdrowy duch
Bo czosnek sprawi snadnie
Że co stoi nie opadnie
A co zwiędło stanie znów
Co zwiędło stanie znów
MAGDA:
Młodzi już się prężą
A starzy znowu śpią
CHAGAL:
Czosnek z chłopca czyni męża
I w amanta zmienia go
REBEKA:
Bo czosnek to lekarstwo
Na świata całe zło
Bo czosnek to jest to!
WSZYSCY:
Bo czosnek to jest to!
Bo czosnek to jest to!
Bo czosnek to jest to!
Czosnek, czosnek!
Bezcenny, swojski chuch!
Czosnek, czosnek!
Tak bucha zdrowy duch
Bo czosnek sprawi snadnie –
Co stoi nie opadnie
Co zwiędło stanie znów
CHAGAL:
Co zwiędło stanie znów
WSZYSCY:
Czosnek, czosnek!
Nasz najwierniejszy druh
Czosnek, czosnek!
Ten zdrowy swojski chuch
A kto był do wczoraj zerem
Dziś będzie bohaterem –
gdy czosnku pełen brzuch
gdy czosnku pełen brzuch
gdy czosnku pełen brzuch
i śmiały wzrok i piękny chuch
WSZYSCY:
Czosnek, czosnek!
Wprowadzi w kiszki ład
Czosnek, czosnek!
Odejmie wszystkim lat
Komu jeszcze gazy burczą?
Kto padł ofiarą skurczów?
To brzuch oczyści mu
Nie przerywając snu
Przetrawi, ulgę sprawi
Zawsze doda sił –
Czosnek!