Prawda Taniec Wampirów
Tekst piosenki
Abronsius:
Mocno stoję na tej ziemi
Bo zajmuję się faktami
Nikt mi oczu nie zamydli
Nie pozwolę się omamić
Szukam prawdy!
A prawda jest naga!
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
To prawda!
A prawda jest naga!
Nową zagadkową rzecz
Przyjmuję jak wyzwanie
Niejasnościom mówię: precz!
Powtarzam wciąż pytanie:
Kto i co i gdzie i z kim i jak?
Kto i co i gdzie i z kim i jak?
Rebeka, Chagal, Magda:
Miło się żyje nam
Kiedy muzyka gra
Tu nie narzeka nikt
Póki sielanka trwa
Nikt się nie dąsa
Nie smuci
Nie spieszy
Po co to mącić?
Po co tak węszyć?
Abronsius:
Wyczuwam niezawodnie
Kiedy prawdę ktoś ukrywa
Bo zgoła instynktownie
Mój szósty zmysł ożywa
W kołysce już robiłem
Badania na zabawkach
Z łatwością uwolniłem też
Kukułkę od zegara
Kuku!
W Świętego Mikołaja ani chwili nie wierzyłem
A szkolne kłamstwa belfrów
Odważnie obnażyłem
Konkluzja owych sporów jest
Zawsze tylko jedna:
Odrzucam grę pozorów
Dobieram się do sedna sprrrrrrrrraw…
Bo wierzę, że logika
Niechybnie tryumfuje
Choć Akademie Nauk mą wiedzę ignoruje
Krytyka mnie nie wzrusza
Zwątpienia mi nie straszne
O siebie dbać nie muszę
Ja tylko o swą prawdę dbam
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdzam empirycznie
A motywy moje proste:
Mam ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuję prosty…
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal:
Zachowuje jasny umysł
Bo studiuje świat realny
I zagląda pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdza empirycznie
A motywy jego proste:
Ma ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Abronsius:
Naga prawda!
Naga prawda!
Naga prawda!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal, Abronsius:
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud! —
Abronsius:
Gdzie kurę skubali
Tam pachnie już rosół
Gdzie śniegi stopniały
Tam idzie na wiosnę
Gdzie chodzą po nocy
Tam zasnąć nie można
Gdzie garbus, tam zamek!
Gdzie sługa — tam książę!
Założę się o Nobla
Że ten garbus to służący
Trzeba było śledzić go
To jasne jest jak słońce
Rozum! W głowie!
Logika mi podpowie:
Kto i co i gdzie i z kim i jak!
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdzam empirycznie
A motywy moje proste:
Mam ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuję prosty lud!
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal:
Edukuje prosty lud! …
Edukuje prosty lud! …
Abronsius:
Naga prawda!
Naga prawda!
Naga prawda!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal, Abronsius:
Prawda jest tu!
Mocno stoję na tej ziemi
Bo zajmuję się faktami
Nikt mi oczu nie zamydli
Nie pozwolę się omamić
Szukam prawdy!
A prawda jest naga!
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
To prawda!
A prawda jest naga!
Nową zagadkową rzecz
Przyjmuję jak wyzwanie
Niejasnościom mówię: precz!
Powtarzam wciąż pytanie:
Kto i co i gdzie i z kim i jak?
Kto i co i gdzie i z kim i jak?
Rebeka, Chagal, Magda:
Miło się żyje nam
Kiedy muzyka gra
Tu nie narzeka nikt
Póki sielanka trwa
Nikt się nie dąsa
Nie smuci
Nie spieszy
Po co to mącić?
Po co tak węszyć?
Abronsius:
Wyczuwam niezawodnie
Kiedy prawdę ktoś ukrywa
Bo zgoła instynktownie
Mój szósty zmysł ożywa
W kołysce już robiłem
Badania na zabawkach
Z łatwością uwolniłem też
Kukułkę od zegara
Kuku!
W Świętego Mikołaja ani chwili nie wierzyłem
A szkolne kłamstwa belfrów
Odważnie obnażyłem
Konkluzja owych sporów jest
Zawsze tylko jedna:
Odrzucam grę pozorów
Dobieram się do sedna sprrrrrrrrraw…
Bo wierzę, że logika
Niechybnie tryumfuje
Choć Akademie Nauk mą wiedzę ignoruje
Krytyka mnie nie wzrusza
Zwątpienia mi nie straszne
O siebie dbać nie muszę
Ja tylko o swą prawdę dbam
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdzam empirycznie
A motywy moje proste:
Mam ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuję prosty…
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal:
Zachowuje jasny umysł
Bo studiuje świat realny
I zagląda pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdza empirycznie
A motywy jego proste:
Ma ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Abronsius:
Naga prawda!
Naga prawda!
Naga prawda!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal, Abronsius:
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud!
Edukuje prosty lud! —
Abronsius:
Gdzie kurę skubali
Tam pachnie już rosół
Gdzie śniegi stopniały
Tam idzie na wiosnę
Gdzie chodzą po nocy
Tam zasnąć nie można
Gdzie garbus, tam zamek!
Gdzie sługa — tam książę!
Założę się o Nobla
Że ten garbus to służący
Trzeba było śledzić go
To jasne jest jak słońce
Rozum! W głowie!
Logika mi podpowie:
Kto i co i gdzie i z kim i jak!
Zachowuję jasny umysł
Bo studiuję świat realny
I zaglądam pod podszewkę
Zjawisk paranaturalnych
Wszystko sprawdzam empirycznie
A motywy moje proste:
Mam ambicję szerzyć postęp
A do tego edukuję prosty lud!
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal:
Edukuje prosty lud! …
Edukuje prosty lud! …
Abronsius:
Naga prawda!
Naga prawda!
Naga prawda!
Edukuje prosty lud! (etc.)
Rebeka, Magda, Alfred, Chagal, Abronsius:
Prawda jest tu!