Ortografia Zespół Adwokacki Dyskrecja
Tekst piosenki
Gdy zakochany wiersz pisałem dla dziewczyny,
Na bladą kartkę niejedna spadła łza.
I co zyskałem: opowiedź pełną drwiny:
Że słowo 'kocham" to się pisze przez "cecha".
Ukłuty wzgardą pobiegłem galopem,
Pod dom Wybranki, co mi w serce wbiła nóż.
W porywie bólu wcisnąłem w ogień stopy,
Słownik Szopena i bukiet zwiędłych róż.
Ref.:
Ortografio Zbiorze zasad bezlitosnych,
Czarna Pułapko, Przyczyno klęsk.
Ortografio Ty zerwałaś nić mej wiosny,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Jakże szczęsliwi i jakże pogodni,
Byli przed laty ludzie nie gramotni.
Gdy Nową Hutę budowałem pacholęciem,
Juz miałem dostać wysokie stanowisko.
Pewnego razu mnie przyjął w gabinecie,
Mąż bardzo światły, ówczesny minister.
Przeczytał moje podanie i westchnął
I mówi do mnie stukając palcem w stół.
Słowo "derektór" to się pisze przez "o" z kreską,
Wyście kólego nie okończyli szkół.
Ref.:
Ortografio czarnych znaków długi szereg,
Ortografio Ty na progu mych lat męskich.
Ortografio Ty zwichnęłaś mi karierę,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Ortografio Zbiorze zasad bezlitosnych,
Czarna Pułapko, Przyczyno klęsk.
Ortografio Ty zerwałaś nić mej wiosny,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Jakże szczęsliwi i jakże pogodni,
Byli przed laty ludzie nie gramotni.
(
Na bladą kartkę niejedna spadła łza.
I co zyskałem: opowiedź pełną drwiny:
Że słowo 'kocham" to się pisze przez "cecha".
Ukłuty wzgardą pobiegłem galopem,
Pod dom Wybranki, co mi w serce wbiła nóż.
W porywie bólu wcisnąłem w ogień stopy,
Słownik Szopena i bukiet zwiędłych róż.
Ref.:
Ortografio Zbiorze zasad bezlitosnych,
Czarna Pułapko, Przyczyno klęsk.
Ortografio Ty zerwałaś nić mej wiosny,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Jakże szczęsliwi i jakże pogodni,
Byli przed laty ludzie nie gramotni.
Gdy Nową Hutę budowałem pacholęciem,
Juz miałem dostać wysokie stanowisko.
Pewnego razu mnie przyjął w gabinecie,
Mąż bardzo światły, ówczesny minister.
Przeczytał moje podanie i westchnął
I mówi do mnie stukając palcem w stół.
Słowo "derektór" to się pisze przez "o" z kreską,
Wyście kólego nie okończyli szkół.
Ref.:
Ortografio czarnych znaków długi szereg,
Ortografio Ty na progu mych lat męskich.
Ortografio Ty zwichnęłaś mi karierę,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Ortografio Zbiorze zasad bezlitosnych,
Czarna Pułapko, Przyczyno klęsk.
Ortografio Ty zerwałaś nić mej wiosny,
Ortografio Ty rzuciłaś mnie na deski.
Jakże szczęsliwi i jakże pogodni,
Byli przed laty ludzie nie gramotni.
(
c
) 1986 wyk.: Zbigniew Malecki-
PiotrSłownik Szobera, nie Szopena!!! Chodzi o bardzo popularny w PRL słownik poprawnej polszczyzny Stanisława Szobera.