W Leśnictwie Zespół Adwokacki Dyskrecja

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Mówią mnie,
W leśnictwie nie jest źle.
Mówią mnie też tak,
Że wszystko tam na opak.
A ja jedno wiem,
Leśniczym nie będę.
Bo mam niedowagę,
Czterdzieści kilo ważę.

Mówią mnie,
W darmowym mundurze,
Nikt nie chodzi bosy,
I ma papierosy.
A ja boję się,
Mimo, że nie jest źle,
Bo najbardziej lubię,
Samoobronę.

Mówią też mi,
Że tylko gajowi,
Mają lekkie życie,
Na ciężkim pancerniku.
Mnie wystarczy wody
I nie chcę, choć żem młody,
Tej służby odbywać,
Bo nie umiem pływać.

Mówią mnie,
W kantynie je się dobrze,
Soczyste melony,
Lub kotlet mielony.
Jak nie będziesz szurał,
To będziesz wszystko miał,
Piękną apaszkę,
I pełną menażkę.

Mówią mnie,
Że dobrze w lotnictwie,
Latają po chaszczach,
Na swych kukuruźnikach.
A jak są wśród plagi,
Machają skrzydłami,
Mogą się opylać,
I lasy opylać.

Mówią mnie,
Że w leśnej orkiestrze,
Każdy ma dwie trąbki,
I może zbijać bąki.
A ja nie chcę w tych lasach,
Grać na marakasach,
Bo mam słabe nerki,
Nie mogę pić z manierki.

Mówią mnie,
W leśnictwie nie jest źle.
Leśniczy wesoły,
Ma dobre pobory.
Więc ciągle żartuje,
Szumi nad nim puszcza,
Łapie dziki znienacka,
A potem je wypuszcza.

A ja tą,
Pisałem piosenkę,
Tuż koło brzegu,
Siedząc na kajaku.

(2x)
Bo miałem natchnienie,
Bo chcę zdobyć pierścienie,
Gdyż muszę naprawić,
Silnik snopowiązałki.

(c) 1986




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim