Biedronki piją świerzą krew
A jastrząb śpiewa pieśń
To wszystko dzisiaj w moim śnie
Zdarzyło nocą się
I ty goliłaś wtedy się
Bo brodę długą masz
Widziałem sarny piękną twarz
Komornik w trawie spał I wtedy zbudziłem się

Przez, przez Ciebie
Głupawe miewam sny
Bo bez Ciebie
Czuję się niepewny
Gdy zasypiam
Obrazy snują się
Gdzieś na niebie
Maoma seler je.

Marzena wciąż zaklina los,
Że ma zadarty nos
Czerwonym autem Bierut mknie
Dźwigowy w puzon dmie
W ogrodzie żonkil martwi się
A Norwid stonkę żre
Z Czarstonem mocno ściskam się
W czajniku woda wrze

I nagle przebudzam się

Stop. Wystarczy, nie mogę sypiać już.
Już na dobre zniszczyłaś mi mój mózg.
Gdy Cię nie ma
Bardzo mi ręce drżą
Nie będę Cię już pił i gierałt stąd.