2007 EL Habe

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Dwa tysiące siedem, dzieciak to był rok przełomowy,
W co drugiej polskiej szkole podkładają bomby,
Polska reprezentacja, teraz nie górskiego Leo Orły,
Wreszcie jakiś mądry, który stawia na młodych
Mamy Koniec Gołoty, ponoć powrót jest w planach,
To nie powrót do boksu, chyba do bicia po jajach,
Numer jeden KAKA, zwyciężył czekoladowe trampki,
Dwa tysiące osiem, gwiazdą roku Dawid Janczyk,
Mało Taniec z Gwiazdami, to mamy taniec na lodzie,
Saleta pręży bicepsy, by zaimponować Dodzie,
Łyżwy nie miał na nodze, ale nie wychodzi z wprawy,
Przed Kamerami jak zwykle do góry podeszwami,
Ruscy handlarze szlugami, dzisiaj robią kokosy,
Bo polaki stały pięć a dzisiaj siedem złotych,
Złoty rok Toyoty, samochody schodzą jak bułki,
W europejskiej unii ceny w góre, nie ma na gumki,
Przyrost naturalny, zwiększony o siedem procent,
Boże narodzenie mam wrażenie święta wielkanocne,
Jak oni śpiewają ? zwycięstwo tępej Liszowskiej,
W dwa dni płyta, ja pociłem się latami dnie i noce,
Jakoś się dotoczę, milionerzy powrót na anteny,
Urbańskiemu Hubciowi, skończyły się peeleny,
Gleba podbija sceny, mowa o You Can Dance,
A dla ziomka z Białego, rzucili krótkie cześć,
Na scenie piosenki Ivan zgubił gdzieś delfina,
Chłopak nie ma hajsu gra po weselach i urodzinach,
No a Rusin Kinga, przyznam kiedyś fajna dupa,
To co było minęło, nie pomoże plastyczna chirurgia,
A Edyta Górniak, łapie się czego popadnie,
Zjebała nam mundial, lecz kielony ma wypchane,
Bracia Kaczyńscy amen, powiem tylko tyle,
Leh czy Jarek jebnął księżyc, bo już sam się myle,
Znaleźliśmy złotą żyłę, mamy własne złoże ropy,
Chyba na myśl ruska wódka z domieszką wody,
Kononowicz i wybory, pytam co się stało się ?
Ktoś podrobił głosy, na Krzyśku zgarnął forsę,
Taki koniec, zero siedem był bogatym w plony,
Zwiększyły się obroty, tysiącami ściągane utwory,
Podrożały pomidory, alko szczęście tak samo,
Może dożyję czasów by jambę zlegalizowano,
Śmierć pedałom dla nich tolerancji zero,
Jakiś frajer z sejmu chciał ich wiązać ślubną wstęgą,
Wypadki wieńczone śmiercią, giną niewinni ludzie,
Trzecia wojna światowa, mamy na nowo komunę,
Co raz mniej głosów w urnie, ścierwo obywatelskie
Powraca obsadzanie krewnych na stołki poselskie,
W moim mieście euforia na punkcie galerii białej,
Zjebali konstrukcje spece, mam spadającą ściane,
Wszystko na szybkiego, będzie jak w Katowicach,
Dach zwali się na głowy, groza, strach na ulicach,
Ludzie proszą w petycjach, o emeryturę wczesną,
Niewyuczony naród zrzuca sam na siebie piekło,
Adam Małysz nie ma lekko, koniec marzeń o kuli,
Chłopak słabo skacze wypił zbyt mało RedBulli,
Hess zamulił, zamulił i Puerta, ludzie odchodzą,
Fałszywe minuty ciszy, zgony gówno obchodzą,
Rodzą się sataniści, młodzieżowa narkomania,
Mają to po matkach ojcach, po babkach i dziadkach,
Dwa tysiące siedem rok po wzlotach i upadkach,
EL wygrywa bitwę z czasem i wojnę o majka,
Co serial to porażka, dwa tysiące siedem tasiemce,
M jak miłośc, pierwsza miłość, Miłość bez zapezpieczeń,
Wojna na rymy, na miecze, rok nieudanych beefów,
Seria wymienianych przez internet miłosnych hitów,
Mamy bombeczkę, Korea straszy USA sojuszników,
Polska głównym kąskiem, rozjebana w jej wyniku,
Trzecia wojna światowej, i egzekucja Husajna,
Szukają tylko Bin Ladena jak tej igły w stogu siana,
To już siódmy rok, jeszcze nie potrafili go znaleźć,
Jeden człowiek kontra milion, a i tak ma przewagę,
Mamy plage jak wiele lat temu plaga egipska,
Bezrobocie się powiększa, nie ma co włożyć do pyska,
Przyjżyjmy się z bliska, to był rok grubych melanży,
Dwa tysiące siedem zapowiada złote lata w branży




Oceń to opracowanie
anonim