Smutna wanna trzyosobowa Elżbieta Jodłowska

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Urągając wszelkim standartom
choć ją dawno z emalii odarto
stała w kącie dzika jak sowa,
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa.

Hucznych uciech przeżytek i relikt
W którym nasze praojce szaleli
A la votre, monsieur, a la votre, madame
I J’aime bien champagne oraz chateaubriand
I confetti, i wety, krynoliny, dziewczyny
Trudno stwierdzić, niestety
W którym Wanno Domini
Wyższe sfery, ordery
Etykieta wzorowa
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa

Tam prawujek i ciotka
Zamiast grać w totolotka
Przepijali folwarki bez słowa,
Kwitły skat i belotka,
Tak jak kwitnie stokrotka,
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa

Tak kłębiły się w sposób totalny,
Czystość ciał razem z brudem moralnym
Fin de siecle pełnią szedł,
Goły tyłek w krąg lśnił
Figlowali praojce co sił
Z nieba prysznic jak manna
Mżył na karki prawujków
Uginała się wanna,
od zepsucia burżujów.
Wyższe sfery, ordery
Etykieta wzorowa.
Smutna wanna trzyosobowa
Smutna, smutna wanna trzyosobowa

Czy to było bezpieczne,
Taki zbytek i przestrzeń
Pora westchnąć nad przodków niedolą,
Więc wzdychajmy bez krzyku,
My, gospodarze brodzików
W których ledwo mieścimy się solo,
Ledwo, ledwo, ledwo mieścimy się solo.




Oceń to opracowanie
anonim