Tak jak każde z nas
dwie połowy masz.
Jedna twoja - druga to ja, druga to ja.
Nie jest ważne, czy mniejsza, czy większa,
nie jest ważne.
Nie jest ważne, czy większa, czy mniejsza,
nie jest ważne.
Może bardziej hałaśliwa,
nieznośniejsza.
Może bardziej dokuczliwa
i sprośniejsza.
Ale zawsze Twoja, ale zawsze Twoja - drugiej części Twej ostoja.

W drugą połowę ja nie chcę nie mogę.
W drugą połowę ja nie chcę nie mogę.
W drugą połowę ja nie chcę nie mogę.
W drugą połowę ja nie chcę nie mogę
wnikać i nie wnikam.

Tak jak każde z nas
dwie połowy mam.
Jedna to ja - druga Twoja, druga Twoja.
Nie jest ważne, czy mniejsza, czy większa,
nie jest ważne.
Nie jest ważne, czy większa, czy mniejsza,
nie jest ważne.
Może bardziej dokuczliwa
i sprośniejsza.
Może bardziej hałaśliwa,
nieznośniejsza.
Ale zawsze moja, ale zawsze moja - drugiej części mej ostoja.

W drugą połowę Ty nie chcesz nie możesz.
W drugą połowę Ty nie chcesz nie możesz.
W drugą połowę Ty nie chcesz nie możesz.
W drugą połowę Ty nie chcesz nie możesz
wnikać i nie wnikasz.

Nie wnikam, Ty nie wnikasz.
Nie wnikam, Ty nie wnikasz.
Oo-ooo-o..