Dziadek, prać Leszek Czajkowski
Tekst piosenki
Łezka aż się kręci w oku
Dreszcz kostnego sięga szpiku
Dziadek mój w dwudziestym roku
Prał skutecznie bolszewików
Uwzględniając rozwój świata
Środki łagodnieją w miarę
Dziadek szable miał i gnata
Ja mam pióro i gitarę.
Trudno dzisiaj zdziałać wiele
Z reliktami 'grubej kreski'
Gdy marksizmu nosiciele
Przywdziewają strój niebieski
Walczyć pieśnią niezła gratka
Składam ze strofami tony
Chociaż wiem że sposób dziadka
Był właściwszy na czerwonych
Ciosy więc zadaję nadal
Nie bagnetem, tylko słowem
Bo mi bardzo odpowiada
Prać miernoty lewicowe.
Trudno dzisiaj wiele zdziałać
Kraj oczyszcza się pomału
Bowiem postkomuna cała
Stroi się na liberałów
Dziadek lepszy sposób miał
Lecz ja także będę prał! x2
Dreszcz kostnego sięga szpiku
Dziadek mój w dwudziestym roku
Prał skutecznie bolszewików
Uwzględniając rozwój świata
Środki łagodnieją w miarę
Dziadek szable miał i gnata
Ja mam pióro i gitarę.
Trudno dzisiaj zdziałać wiele
Z reliktami 'grubej kreski'
Gdy marksizmu nosiciele
Przywdziewają strój niebieski
Walczyć pieśnią niezła gratka
Składam ze strofami tony
Chociaż wiem że sposób dziadka
Był właściwszy na czerwonych
Ciosy więc zadaję nadal
Nie bagnetem, tylko słowem
Bo mi bardzo odpowiada
Prać miernoty lewicowe.
Trudno dzisiaj wiele zdziałać
Kraj oczyszcza się pomału
Bowiem postkomuna cała
Stroi się na liberałów
Dziadek lepszy sposób miał
Lecz ja także będę prał! x2