Pożegnanie Zbigniewa Herberta Leszek Czajkowski
Tekst piosenki i chwyty na gitarę
Człek jest poetą swego losu
Przez życie z życiem się naszarpie
Bóg ma na ból doczesny sposób
Tych najwrażliwszych bierze najpierw
Tak Pan Cogito w podróż ruszył
Za gęstniejących zmarłych tłumem
Aby doświadczyć okiem duszy
Czego nie objął nikt rozumem
Idąc do nieba prostą ścieżką
Jak ta co wiodła go na ziemi
Ujrzał, że w kraju, w którym mieszkał
Żegnamy go zdrętwiali niemi
Opuścił świat z bagażem wierszy
Które jak złoto żywi ważą
Oto najpierwszy pośród pierwszych
Odszedł bez Nobla, ale z twarzą
A
d
Przez życie z życiem się naszarpie
C
F
Bóg ma na ból doczesny sposób
g
G0
d
Tych najwrażliwszych bierze najpierw
B
A7
d
Tak Pan Cogito w podróż ruszył
Za gęstniejących zmarłych tłumem
Aby doświadczyć okiem duszy
Czego nie objął nikt rozumem
Idąc do nieba prostą ścieżką
H7
e
Jak ta co wiodła go na ziemi
D
G
Ujrzał, że w kraju, w którym mieszkał
a
e
Żegnamy go zdrętwiali niemi
C
H7
e
Opuścił świat z bagażem wierszy
Które jak złoto żywi ważą
Oto najpierwszy pośród pierwszych
Odszedł bez Nobla, ale z twarzą