Emigranci Leszek Czajkowski

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Kominek-druh ogrzewa książki stareD G7+ D (G7+ )
Na ścianie twoje zdjęcie pod WawelemD G7+ D (G7+ )
Kolejny dzień gonitwy za dolareme C e (C)
Pożegna nas wieczorem jakich wielee A7 D

Wygnanie, Ameryka, emigracja
Ocean durną młodość nam przesłonił
Poznałem ciebie miła na wakacjach
Pamiętasz - piłem wodę z twoich dłoni

Zegarek, co dostałem go od dziadków
Przelicza cicho życie na godziny
Żyjemy z Bogiem w sercach i dostatku
A kłótnie są wyłącznie z mojej winy

Przestały już się marzyć złote góry
Słyszymy jak nam meble się starzeją
Zakładasz białą bluzkę, tę z matury
Wciąż jesteś mi przystanią i nadzieją

A chciałoby się wrócićD
Do ziemi co dalekoA
Tam gdzie się wierzba smucie
Gdzie wiosną mgły nad rzekąFis

A chciałoby się wrócić
Z Toronto lub Chicago
Kotwicę swą zarzucić
Gdzie wierność jest odwagą

A chciałoby się wrócićD
Lecz czy nam siły stanieA
I wiarę w dobrych ludzie
Racz nam dać PanieC a C e




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim