h
h
Chmury wiszą nad miastem
h
Ciemno i wstać nie mogę
h
Naciągam głębiej kołdrę
h
Znikam, kulę się w sobie
e
Powietrze lepkie i gęste
e
Wilgoć osiada na twarzach
h
Ptak smętnie siedzi na drzewie
h
Leniwie pióra wygładza
A
h
A
h
h
Poranek przechodzi w południe
h
Bezwładnie mijają godziny
h
Czasem zabrzęczy mucha
h
W sidłach pajęczyny
e
A słońce wysoko, wysoko
e
Świeci pilotom w oczy
h
Ogrzewa niestrudzenie
h
Zimne niebieskie przestrzenie
h
Czekam na wiatr, co rozD
goni
D
Ciemne skłębione zasA
łony
A
Stanę wtedy na "Re
AZ!"
e
Ze słońcem twarzą w th
waA
rz
h
Czekam na wiatr, co rozgD
oni
D
Ciemne skłębione zasA
łony
A
Stanę wtedy na "Re
AZ!"
e
Ze słońcem twarzą w h
twA
arh
z
h
h
Ulice mgłami spowite
h
Toną w ślepych kałużach
h
Przez okno patrzę znużona
h
Z tęsknotą myślę o burzy
e
A słońce wysoko, wysoko
e
Świeci pilotom w oczy
h
Ogrzewa niestrudzenie
h
Zimne niebieskie przestrzenie
h
Czekam na wiatr, co rozD
goni
D
Ciemne skłębione zasA
łony
A
Stanę wtedy na "Re
AZ!"
e
Ze słońcem twarzą w th
waA
rz
h
Czekam na wiatr, co rozgD
oni
D
Ciemne skłębione zasA
łony
A
Stanę wtedy na "Re
AZ!"
e
Ze słońcem twarzą w h
twA
arh
z
h
h
Czekam na wiatr, co rozD
goni
D
Ciemne skłębione zasA
łony
A
Stanę wtedy na "Re
AZ!"
e
Ze słońcem twarzą w th
waA
rzh