Bogaty obcy Marek Kondrat

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Pan Wywrotek
Może się zjawi w życiu mym
Bogaty obcy zrobić koronę.
Och, żeby nagle zjawił się
Bogaty obcy, wziął mnie za żonę.
Bo kiedy wreszcie zjawi się
Bogaty obcy, wszystko się zmieni.
Piekło tej polskiej ziemi
Na raj mi zamieni.

Ja chcę mieć wreszcie lepsze life
Jako amerykańska wife
Albo niemiecka, ehe, Frau.
Miau!
Ja się tu duszę, wyjechać muszę.
Ja żyć normalnie chcę. Ja się tu duszę,
Wyjechać muszę gdziekolwiek,
Byle gdzie.

Boże, spraw, aby zjawił się
Bogaty obcy, los mój odmienił,
Wyrwał z rozpaczy szarych dni,
Bezsennych nocy, wziął z polskiej ziemi.
Niechże przybędzie John lub Hans,
Svan lub Orlando,
Michel bądź Louis, a, Mahmed, Zhang,
Ali lub Bambo,
A nawet może być Cwietan,
A nawet może, a, być Cwietan.

Może być biały, oliwkowy,
Czerwony, żółty, hebanowy,
Wysoki, niski, gruby, chudy,
Młodzieńczy, starczy, łysy, rudy,
Brutalny, dobry, krzywy, prosty,
Byle mnie tylko stąd wydostał,
Byle mnie zabrał z tego kraju,
Gdzie się już żyć i być nie daje.

Ja chcę mieć wreszcie lepsze life
Jako amerykańska wife
Albo niemiecka, ehe, Frau.
Miau!
Ja się tu duszę, wyjechać muszę.
Ja żyć normalnie chcę. Ja się tu duszę,
Wyjechać muszę gdziekolwiek,
Byle gdzie.
Ja chcę mieć wreszcie lepsze life
Jako amerykańska wife
Albo niemiecka, ehe, Frau.
Miau!
Ja się tu duszę, wyjechać muszę.
Ja żyć normalnie chcę. Ja się tu duszę,
Wyjechać muszę gdziekolwiek…



Oceń to opracowanie
anonim