Raz po raz Perfect
-
4 ulubione
-
710 ulubionych
każde z nas swoje ścieżki ma
wydeptane i sprawdzone od lat
czasem myśl mi nie daje spać
kto chodzi bokiem
kto chodzi bokiem
kiedy ja chce zielonym być
dom grzać słońcem i deszczówkę z chmur pić
wtedy mnie dopada myśl
kto ma ochotę
o świat lepszy się bić
ref: raz po raz straszą nas
mówią w prost że to finał
rok może pięć komet deszcz i szlus
chyba że tęgi łeb myli się
i kurtyna w dół zamiast spaść
w górę mknie
Może ja jadłem inny chleb
może księgi czytywałem nie te
patrze w ekran i wciąż pytam się
czy świat na głowie
to jedyny nasz wkład
raz po raz straszą nas
że nasz ład właśnie mija
bo całe zło krew i pot to my
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
znów łączy nas tęczy most
Gdy o tym myślę w głowie zamęt mam
śmiać się czy też włosy rwać
muzykę słyszę ciało rusza w tan
i tak mogę wieki trwać
raz po raz starszą nas
mówią w prost że to finał
rok może pięć komet deszcz i śluz
chyba że tęgi łeb myli się
i kurtyna w dół zamiast spaść
w górę pnie do gwiazd
raz po raz straszą nas
że nasz ład właśnie mija
bo całe zło krew i pot to my
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
znów łączy nas tęczy most
C
G
a
F
wydeptane i sprawdzone od lat
C
G
a
F
czasem myśl mi nie daje spać
C
G
a
G
F
kto chodzi bokiem
C
kto chodzi bokiem
G
kiedy ja chce zielonym być
C
G
a
F
dom grzać słońcem i deszczówkę z chmur pić
C
G
a
F
wtedy mnie dopada myśl
C
G
a
G
F
kto ma ochotę
C
o świat lepszy się bić
G
ref: raz po raz straszą nas
C
a
mówią w prost że to finał
F
G
rok może pięć komet deszcz i szlus
C
a
F
chyba że tęgi łeb myli się
G
C
a
F
i kurtyna w dół zamiast spaść
G
C
a
w górę mknie
F
G
Może ja jadłem inny chleb
C
G
a
F
może księgi czytywałem nie te
C
G
a
F
patrze w ekran i wciąż pytam się
C
G
a
G
F
czy świat na głowie
C
to jedyny nasz wkład
G
raz po raz straszą nas
C
a
że nasz ład właśnie mija
F
G
bo całe zło krew i pot to my
C
a
F
G
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
C
a
F
G
znów łączy nas tęczy most
C
a
F
G
Gdy o tym myślę w głowie zamęt mam
F
śmiać się czy też włosy rwać
C
G
muzykę słyszę ciało rusza w tan
F
i tak mogę wieki trwać
C
G
raz po raz starszą nas
C
a
mówią w prost że to finał
F
G
rok może pięć komet deszcz i śluz
C
a
F
chyba że tęgi łeb myli się
G
C
a
F
i kurtyna w dół zamiast spaść
G
C
a
w górę pnie do gwiazd
F
G
raz po raz straszą nas
C
a
że nasz ład właśnie mija
F
G
bo całe zło krew i pot to my
C
a
F
G
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
C
a
F
G
znów łączy nas tęczy most
C
a
F
zwr. D A h G
D A h G
D A h A G
D
A
Ref.
D h
G A
D h G
A D h G
A D h
A G
(JEST SPOKO DLA DZIEWCZYN Z GITARĄ AKUSTYCZNĄ) :3
każde z nas swoje ścieżki ma H Fis H E
wydeptane i sprawdzone od lat H Fis gis E
czasem myśl mi nie daje spać H Fis H E
kto chodzi bokiem H Fis
kto chodzi bokiem H Fis
kiedy ja chce zielonym być
dom grzać słońcem i deszczówkę z chmur pić
wtedy mnie dopada myśl
kto ma ochotę
o świat lepszy się bić
ref: raz po raz straszą nas H gis
mówią w prost że to finał E Fis
rok może pięć komet deszcz i śluz
chyba że tęgi łeb myli się
i kurtyna w dół zamiast spaść
w górę pnie
Może ja jadłem inny chleb
może księgi czytywałem nie te
patrze w ekran i wciąż pytam się
czy świat na głowie
to jedyny nasz wkład
raz po raz straszą nas
że nasz ład właśnie mija
bo całe zło krew i pot to my
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
znów łączy nas tęczy most
Gdy o tym myślę w głowie zamęt mam E
śmiać się czy też włosy rwać gis
muzykę słyszę ciało rusza w tan
i tak mogę wieki trwać
raz po raz starszą nas
mówią w prost że to finał
rok może pięć komet deszcz i śluz
chyba że tęgi łeb myli się
i kurtyna w dół zamiast spaść
w górę pnie do gwiazd
raz po raz straszą nas
że nasz ład właśnie mija
bo całe zło krew i pot to my
chyba mam lepszy wzrok niezły plan się rozwija
znów łączy nas tęczy most
Każdy z nas swoje ścieżki ma
wydeptane i sprawdzone od lat