Ballada o Wing Chang Loo Perły i Łotry

Tekst piosenki

  • Tekst piosenki Redakcja
Słuchajcie historii, co wstrząsa do cna, o miłości, niedoli i zgrozie
O chińskim żeglarzu, co dżonką swą gnał po Jangcy - wielkiej wodzie
Poganin, to mało, szeptano po wsiach, nieraz krwawą jatkę już wszczął
Po ojcu przywykli go zwać Wing Chang loo, lecz na morzu mówili mu Crow ... Jim Crow
Hich-y-kum, kith-y-kum yah,yah,yah
Żeglarzu nie próbuj jak ja
Zrozumieć historii o Wing Chang Loo
Zbyt wiele w niej takich aiii kajaaaa
Nasz Wing Chang Loo serce swe dał Ah Chu Fong, pięknej dziewce na schwał
O oczach wąskich jak pestki dyni, a stopach na cal może dwa
Lecz Chinka swym sercem, wątrobą itp. ukochała pirata z Północy
Co dżonkę o dużych dwóch dekach prowadził, tak wielką, że mrużyła mi oczy

Na wieść tę Loo nie myśląc a klnąc straszliwy poprzysiągł im los
Niech Chinka i pirat pobiorą się to, razem zmienię ich w kiełbasę i sos
Czerwoną banderę wyciągnął na maszt, że widać ją było na mile
I ruszył na Jangcy na zachód i wschód, by złożyć pirata w mogile

Bębny i kotły zagrały na dwa, a z ambrazur huknęło co sił
Z ołowiu kluchy waliły jak grad, a tam w górze nowy lont już się tlił
Pirat dziarsko wskoczył w bitewny szał nie myśląc o rychłej żałobie,
Smażonych jaj salwę przyjął i padł, bo usiadły na jego wątrobie.

W agonii nasz pirat nieludzko się darł: "Czekajcie już kule wam ślę"
Gdy Ah Czu Fong nie może być ma, Chang Loo jej nie weźmie o nie
Okrutna to scena gdy pirat pół żyw wypalił ze wszystkich swych dział
I trafił w słój pieprzu co w nozdrza się wdarł. Rozsadził ładownie i zwiał.




Zaloguj się aby zobaczyć całe opracowanie

Zaloguj się
Oceń to opracowanie
anonim