Dziewczyna z Paimpol Perły i Łotry

Kiedy z Bretonii w morze rusza
Człek, co zostawił serce swe
Tam, gdzie powraca jego dusza
Nucąc cichutko słowa te
A grzbiety fal
Niosą go w dal...

Ref.: Hen, do Paimpol kiedyś zawinę
Kiedy wiatr poniesie mnie w przód
Do Paimpol wciąż uparcie płynę
Tam została dziewczyna - cud

Gdzieś na ulicy Świętego Iwa
Co delikatnie schodzi w bok
I modrych oczu głębię skrywa
Tej, która czeka kolejny rok

I pośród sztormów, z porannym brzaskiem
Gdy noc sie kończy, zaczyna dzień
On tęskni do jej oczu blasku
Cichutko nucąc refren ten
Przez błękit mórz
Wsród wichrów, burz

Ref...

Jest więc tęsknota nieskończona
Która wypełnia serca dwa
Połacią morza rozdzielone
Oby ten połów krócej trwał
Niech grzbiety fal
Niosą nas w dal...

Oceń to opracowanie
anonim