Ballada o przyjemnym życiu Piotr Fronczewski
Tekst piosenki
Wmawiają w nas, że nie ma większej cnoty,
Niż kroczyć śladem ludzi wielkich duchem,
Żyć w norze, z kupą ksiąg i pustym brzuchem.
Ja nie mam na to zdrowia i ochoty,
Niech takie życie wiedzie, kto ma chęć,
Co do mnie, przyznam się, że mam go dość.
I bardzo bym się dziwił, gdyby ktoś
Na takim wikcie wyżył przez dni pięć.
Na diabła wolność, gdy masz głodny być!
Tylko w komforcie można mile żyć!
Odważni podróżnicy całe życie
Szukają w świecie guza, żeby potem
Burżuje mogli w książkach czytać o tem.
Ja na to wszystko kicham, jak widzicie.
Przypatrzcie im się, jak wieczorem drżą,
Gdy z zimną żoną milczkiem idą spać,
Nic nie chcą słyszeć, widzieć, ani znać,
I beznadziejnie patrzą w przyszłość swą.
Z takiego szczęścia, jakże nie mam kpić,
Tylko w komforcie można mile żyć!
Zdarzyło się przed laty dosyć wielu,
Żem sławie i wielkości dał się złudzić.
Widziałem potem z bliska takich ludzi,
I rzekłem sobie: zmykaj przyjacielu,
Bo bieda, prócz mądrości, daje złość,
Odwaga – fiasko, gorycz – spadek sił;
Przypuśćmy, żeś już w biedzie mędrcem był,
To przestań na tym, już tych cnotek dość,
Nie mędrkuj dłużej, prostą drogą idź,
Tylko w komforcie można mile żyć!
Niż kroczyć śladem ludzi wielkich duchem,
Żyć w norze, z kupą ksiąg i pustym brzuchem.
Ja nie mam na to zdrowia i ochoty,
Niech takie życie wiedzie, kto ma chęć,
Co do mnie, przyznam się, że mam go dość.
I bardzo bym się dziwił, gdyby ktoś
Na takim wikcie wyżył przez dni pięć.
Na diabła wolność, gdy masz głodny być!
Tylko w komforcie można mile żyć!
Odważni podróżnicy całe życie
Szukają w świecie guza, żeby potem
Burżuje mogli w książkach czytać o tem.
Ja na to wszystko kicham, jak widzicie.
Przypatrzcie im się, jak wieczorem drżą,
Gdy z zimną żoną milczkiem idą spać,
Nic nie chcą słyszeć, widzieć, ani znać,
I beznadziejnie patrzą w przyszłość swą.
Z takiego szczęścia, jakże nie mam kpić,
Tylko w komforcie można mile żyć!
Zdarzyło się przed laty dosyć wielu,
Żem sławie i wielkości dał się złudzić.
Widziałem potem z bliska takich ludzi,
I rzekłem sobie: zmykaj przyjacielu,
Bo bieda, prócz mądrości, daje złość,
Odwaga – fiasko, gorycz – spadek sił;
Przypuśćmy, żeś już w biedzie mędrcem był,
To przestań na tym, już tych cnotek dość,
Nie mędrkuj dłużej, prostą drogą idź,
Tylko w komforcie można mile żyć!
Najpopularniejsze piosenki Piotr Fronczewski
- 11 Kochani
- 12 Kobietę trzeba trzymać krótko
- 13 Jest tylko ekran
- 14 Jest Już Za Późno, Nie jest Za Późno
- 15 Inwokacja
- 16 Inteligencja
- 17 Hi, hi, hi
- 18 Ginie duch
- 19 Gimnastyka
- 20 Generacja