Nocy bure cienie Piotr Fronczewski
Tekst piosenki
Nocy bure cienie
Maskują ślady stóp
Nie jesteś tym kamieniem
Co w wodzie zniknąć mógł
Obława rusza ławą
Pod ręką mając świt
Gdy strach zostawia ślady
Nabiera pościg sił
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach
Przez ciemność jak przez eter
Ktoś przewlókł gruby sznur
Już dławisz się oddechem
Gdy szansa jest tuż tuż
Nie ujdziesz tej pogoni
Choć dalej będziesz biegł
Ucieczka i obława
Tak samo wchodzą w krew
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach
Po sznurze jak po linie
Uciekasz, mylisz trop
Na jednym końcu - zginiesz
Na drugim myślisz - wzlot
I biegniesz jak po słońce
I nie wiesz - no bo skąd -
Że sznura oba końce
Ta sama ściska dłoń
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach
Maskują ślady stóp
Nie jesteś tym kamieniem
Co w wodzie zniknąć mógł
Obława rusza ławą
Pod ręką mając świt
Gdy strach zostawia ślady
Nabiera pościg sił
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach
Przez ciemność jak przez eter
Ktoś przewlókł gruby sznur
Już dławisz się oddechem
Gdy szansa jest tuż tuż
Nie ujdziesz tej pogoni
Choć dalej będziesz biegł
Ucieczka i obława
Tak samo wchodzą w krew
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach
Po sznurze jak po linie
Uciekasz, mylisz trop
Na jednym końcu - zginiesz
Na drugim myślisz - wzlot
I biegniesz jak po słońce
I nie wiesz - no bo skąd -
Że sznura oba końce
Ta sama ściska dłoń
Hej, to ja twój strach
Twój strach... twój strach
Twój strach